Ich blok grozi zawaleniem! Winią dewelopera, nie chcą wracać
Mieszkańców bloku w Stargardzie obudził potężny huk. Chwilę później w mieszkaniach pojawili się strażacy, którzy nakazali natychmiastową ewakuację. Budynek zaczął pękać i wykrzywiać się. Ponad rok po tych zdarzeniach dalej nie nadaje się do użytku. deweloper uważa, że blok można naprawić i mieszkać
Yakotak z- #
- #
- #
- #
- 98
Komentarze (98)
najlepsze
Do czasu aż nasze organy prawne ruszą swoje tłuste dupska w firmie będą tylko i wyłącznie długi.
Kolejną sprawą są
1. Projektant
2. Kierownik budowy
3. Nadzór budowlany
Ponieważ każda strona dala dupy to razem, wspólnie będą tak robić aby się okazało, że
Jak ktoś jest cwany, to w pierwszej kolejności wystąpi o zabezpieczenie powództwa, a jak firma, która sprzedawała mieszkanie nie ma kasy, to od razu można ruszyć w kierunku zarządu. Prawo mamy nie najgorsze, problem jest z jego egzekucją.
Nadzór budowlany wprost pisze teraz, że projekt miał 20 rażących błędów i np. brakuje zbrojeń w murach.
A to USA, mocarstwo, i nie umieli dopilnować.
Patrząc jak zbudowane są te filary to sam bym nie ufał i wiedział, że prędzej czy później to się rozpadnie
Ale w tekscie padaja tez takie rzeczy jak
po to placimy podatki ktore ida miedzy innymi na nadzory budowlane i cala papierologie zeby nas przed tym uchronic. Nie musimy ufac developerowi w tej sprawie bo panstwo kontroluje kto i wedle jakiego planu buduje. W takim
Nie wchodząc w szczegóły tj. ustawy i dyrektywy unijne, to nadzór budowlany ma kompetencje w zakresie kontroli tego co jest zawarte w projekcie architektonicznym a tym co zostało wykonane w rzeczywistości. Podczas odbioru mogą odnosić się do warunków technicznych oraz prawa miejscowego, np. w kwestii ilości miejsc postojowych dla osób niepełnosprawnych przypadających na "n" miejsc postojowych
Bareja i wszystko jasne! (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)