Wpis z mikrobloga

@factoryoffaith_: Jadłam z Trumpem w McDonaldzie. Hitler na śmigłowcu rozmawiał ze mną przez otwarte okno w bloku mojej babci. Uciekałam kiedyś przed mordercą i obudziłam się jak stał z nożem za moją matką, był cały we krwi, bo innych już zdążył pozabijać. Kiedyś szłam przez jakieś mokradła i zobaczyłam przebijającą się zieloną stopę zwłok w wodzie do której musiałam za chwilę wejść. Raz uciekałam z ojcem autem, siedziałam na kanapie z
@factoryoffaith_: a mi się śniło, że polazłem do jakiejś wioski i przez przypadek trafiłem na orgię jakiś świrów. Zacząłem spierniczać i się zgubiłem, a na koniec okazało się, że to wynajęta wioska w której kręcili epickiego pornola. :f
@0987poiu: nie!

Otworze tag ze swoimi snami, bo to niezła beka.

@factoryoffaith_: Freud mawiał, że sny to ścieżka królów do podświadomości. Oczywiście nie należy ich rozumieć i interpretować dosłownie, ale analiza schematów, skojarzeń i towarzyszących odczuć może powiedzieć bardzo wiele śniącemu o stanie jego psychiki. W analizie pierwszeństwo mają indywidualne odczucia przed opiniami osób trzecich.