Wpis z mikrobloga

Dzięki popularyzacji stosunkowo taniego netflixa - można zauważyć spadek piractwa w sferze filmów i seriali. Płacisz drobną kwotę raz na miesiąc i masz na swoją dyspozycję ogromną gamę produkcji na życzenie i bez ograniczeń praktycznie. Wygląda jednak na to że to sie wkrótce zmieni.

Coraz większa część wartościowych i popularnych produkcji jest rozrzucana między różnymi platformami: Hulu, amazon, showtime, hbogo, wkrótce platforma disneya na której pewnie skończą wszystkie jej produkcje. Przeciętny fan seriali czy filmów, oglądający wiele produkcji nie będzię kupował 3-4 abonamentów tylko po to, aby z każdego obejrzeć po kilka seriali, to nie ma sensu. Korpo szykują sami sobie bat na własną dupę, i już teraz widać jaki będzie płacz o piractwo. Przez takie durne zagrania i produkcje na wyłączność, rynek produkcji na życzenie może dość mocno tąpnąć.

#piractwo #netflix #przemyslenia #seriale #filmy
  • 84
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 655
@Kondono mi się wydaje że w przyszłości platformy cyfrowe jak nc+ czy cyfrowy Polsat będą sprzedawać dostęp do tych serwisów w pakietach tak jak teraz kanały
  • Odpowiedz
@Kondono: W USA rozwiązali ten problem. Płacisz jeden raz i masz dostęp do większości popularnych platform. Oczywiście mniej niż miałbyś robić to oddzielnie.

Aktualnie wszystkie wartościowe produkcje są poza netflixem. Na dzień dzisiejszy jeśli coś nie jest w ichniejszej bazie (opcjonalnie HBO), to nie istnieje w świadomości polskiego widza. Jest on już tak rozleniwiony, że nie szuka i jego oczekiwania bardzo zmalały. Netflix aktualnie hurtowo produkuje paździerze albo rzeczy zwyczajnie
  • Odpowiedz
@Kondono: Nawet gówniane VOD na dekoderach z Orange mają więcej filmów, które nie są produkcjami oryginalnymi. W polskim Netflixie co najwyżej można obejrzeć 2, 3 dobre seriale, które są produkcją oryginalną. Reszta to gówno i tak uboga oferta, że się odechciewa.
  • Odpowiedz
@Kondono: polecam nie oglądać seriali i zainteresować się czytnikiem ebooków, albo odwiedzić bibliotekę. Czlowiek i zdrowszy i taniej wychodzi xD :)
  • Odpowiedz
  • 3
@magnes125 wygląda na zwykłą kablówkę. Chyba tylko ten najwyzysz pakiet daje w miarę dużo rzeczy. Ale cena 110 dolarów. W tej cenie w Polsce można mieć wszytkie płatne platformy.
  • Odpowiedz
@robvan: Bo to działa jak kablówka. Chodzi o samą koncepcję. To na pewno za jakiś czas będzie wyglądać zupełnie inaczej i bardziej przystępnie. Ktoś musi i pewnie to usystematyzuje za jakiś czas.
  • Odpowiedz
  • 3
@magnes125 jedyne rozwiązanie to, że będziesz kupował dostęp do konkretnej pozycji bez uwzględniania platformy czy dystrybutora. Ale to pewnie jeszcze długa droga. Bo ceny nie są wcale takie wysokie. Tym bardziej że kupujesz na miesiąc a nie na 2 lata umowa. Można skakać po platformach.
  • Odpowiedz
@magnes125: @Kondono: Netflix na polski rynek jest drogi, z taką bazą seriali i filmów mamy jedną z wyższych cen. A do tego dochodzą wpadki, jak film "Handlarz" z lektorem Ivony ( ͡º ͜ʖ͡º) ja mega czekam, na jakiś serwis, który zaoferuje abonament do wszystkich tych usług, a będzie kosztować 100-150 zł
  • Odpowiedz
W USA rozwiązali ten problem. Płacisz jeden raz i masz dostęp do większości popularnych platform. Oczywiście mniej niż miałbyś robić to oddzielnie.

Aktualnie wszystkie wartościowe produkcje są poza netflixem. Na dzień dzisiejszy jeśli coś nie jest w ichniejszej bazie (opcjonalnie HBO), to nie istnieje w świadomości polskiego widza. Jest on już tak rozleniwiony, że nie szuka i jego oczekiwania bardzo zmalały. Netflix aktualnie hurtowo produkuje paździerze albo rzeczy zwyczajnie przeciętnie. Czasem średnio
  • Odpowiedz