Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Co dalej robić ze swoim życiem? Sytuacja wygląda tak: zarabiam obecnie jakieś 2,5k netto, różowa 2,1k, Polska B. Obecnie raczej brak perspektywy na większe zarobki w Polsce. Mój ojciec mieszka od kilku lat w Niemczech i namawia nas do emigracji. Ma nam na miejscu ogarnąć pracę, pomóc z mieszkaniem itp. problem w tym, że po niemiecku nie potrafię powiedzieć nic, różowa to samo. Oboje jesteśmy świeżo po studiach. branża w jakiej pracujemy to bankowość i tu pojawia się dylemat - dać sobie szanse w Polsce przez te kilka lat a jak nie wyjdzie to wyjechać czy nie tracić czasu i wyjechać już? Co byście zrobili na moim miejscu?

#emigracja #praca #pracbaza #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje

Dać sobie szanse na rozwój w Polsce czy wyjechać do Niemiec?

  • Zostać 29.2% (163)
  • Wyjechać 70.8% (396)

Oddanych głosów: 559

  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@alfka: Jeden z nich w zasadzie od ~19 roku życia cyklicznie jeździ do pracy w Holandii i jako jedyny przyzwoicie nauczył się języka, coś do poziomu B2 mniej więcej. Reszta jest zbyt pochłonięta pracą i jaraniem. ( )

Bo z samą znajomością holenderskiego i niczym innym to akurat w PL można niezłą kasę wyciągnąć. ;)


A to w jaki sposób? ( ͡º ͜ʖ
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie znajdziesz w Niemczech, pracy w bankowości bez języka. Jakaś szansa jest, gdyby potrzebowaliby kogoś do obsługi polskiego klienta.

Jak u was z językiem angielskim? Jeśli macie dobry angielski, to warto rozważyć możliwość wyjazdu. Może nie będziesz pracował dokładnie w wymarzonej pracy, ale też w nie najgorszej.

Oczywiście możesz teraz emigrować do Niemiec. Licz się tylko z tym, że na początku będziesz miał jakąś podstawową pracę. Na ogarnięcie języka
  • Odpowiedz
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania praca w bankowość na niskich stanowiskach (rozliczenia, obsługa klienta, prosta sprzedaż) nie ma zbyt dobrej przyszłości. Wnioskując po zarobkach pewnie tym się zajmujecie. Na Waszym miejscu sprawdziłbym jakie są możliwości nauki niemieckiego tam w Niemczech i próbował wyjechać, pracować gdzieś chociaż na pół etatu i po nauczeniu języka złapać coś w ciekawej branży.
  • Odpowiedz
@troloking: Bez obrazy, ale po 1,5 roku w Danii, praca fizyczna, wynajmowaniu pokoju w centrum Kopenhagi u fajnej babki, nie jakis spęd ludzi, żarciu naprawdę dobrze ja na mieszkanie oszczedzilem. oczywiscie nie mowie o Poznaniu, Gdańsku, ale w miejszym miescie, wiec można. Dodam, że nie palę, a do Polski śmigałem co 3-4 tygodnie na tydzień, bo akurat tak wyapadały mi zmiany... kwestia podejścia. Więc myślę, że można nfajnie to ogarnąć
  • Odpowiedz
@bezbekpol: zgadzam sie calkowicie z tym co piszesz. Majac kogos kto duzo pomaga na poczatku, wytlumaczy co i jak, jest znacznie prosciej wystartowac. Co do jezyka, kurs tam owszem, ale sa i apki na np tel, ktore moga okazac sie pomocne, Memrise np.
  • Odpowiedz
@BorysRomanv: Na wpłatę własną na kredyt może i tak, przy bardzo oszczędnym życiu. Ewentualnie na mieszkanie w jakimś mega tanim rejonie Polski, gdzie potem i tak nie będzie co robić.

Moim zdaniem nie ma szans zarobić na całe mieszkanie w perspektywicznym mieście w Polsce w 2-3 lata, nawet jesli obie osoby zarabiają okolice średniej (o co nie jest przecież tak znowu łatwo, zwłaszcza na początku). Jeszcze kilkanaście lat temu tak,
  • Odpowiedz