Wpis z mikrobloga

Mirki, po co ludzie robią sobie dzieci? Ostatnio zarzuciłem wpis jak rodził mi się gówniak (usunąłem go jak ktoś napisał, że podobny do blobfisha i przypomniałem sobie żeby nie odjaniepawlać takich wpisów na wypoku xD).
Generalnie jest ciężko. Młody co dwie godziny je i sra i gdyby to nie był mój dzieciak (uprzedzając komentarze - a przynajmniej kocham jak swoje xD) to bym chyba zwariował, ale jakoś sobie z różową radzimy.

Natomiast od wszystkich madek, ciotek, sióstr itp. słyszałem tylko - "hurr teraz to się wam zacznie durr", "hehehe to już się pożegnaj z wysypianiem się, młody wam da w kość". A najlepsze jest to, że słyszałem to od ludzi mających 2-3 dzieci. Jeśli faktycznie wychowanie okaże się takim dramatem, to ja poprzestanę na jednym a nie będę sobie robił stada gówniaków ( ͡° ͜ʖ ͡°) I nie usłyszałem absolutnie nic w stylu, że będzie fajnie, będziesz patrzył jak rośnie, bawił się z nim itp.

Rodzice - czy dzieci są za karę? Gdybym miał depresję czy coś podobnego i nasłuchał się tyle co się nasłuchałem jak to będzie okropnie, to chyba bym wziął do ręki pistolet i się powiesił, całe szczęście, że nauczyłem się odsiewać takie gadanie.

Sam nauczyłem się z tego tyle, że przyszłym rodzicom warto oszczędzić straszenia, bo i tak to jest taki szok, na który nie da się psychicznie przygotować i straszenie w tym nie pomaga.

Jeżeli czyta to ktoś oczekujący dziecka - będzie spoko ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#rodzicielstwo #tatacontent #grazynacore #madki #zalesie
GrammarNazi - Mirki, po co ludzie robią sobie dzieci? Ostatnio zarzuciłem wpis jak ro...

źródło: comment_co5H4aHsutA91J2srS14Znv91UL5BsdR.jpg

Pobierz
  • 18
@GrammarNazi: to takie polackie #!$%@? "hurr, ja cierpiałem to teraz twoja kolej, durr". Mój młody nie miał nigdy kolki a praktycznie od początku przesypia całe noce. Na początku co godzinę sprawdzałem czy oddycha, bo słuchając tych wszystkich opowieści o nieprzesypianiu całych miesięcy miałem stres gdy kolejny dzień spał od 20 do 8 rano ciurkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@GrammarNazi: pierwszy rok chyba najgorszy, później jak zaczyna się poruszać zaczyna być zabawnie, wiadomo - początki tacierzyństwa bądź macierzyństwa są trudne - ale żeby kogoś straszyć głupim gadaniem? Tak średnio bym powiedział. Każde dziecko jest inne - to taka największa tajemnica tego wszystkiego - mam dwójkę. Syn do 6 miesiąca jadł i spał, dzieciak z funkcją mrygania #pdk, córka od pierwszych dni życia postawiła nas na nogi w nocy -
@GrammarNazi: ja tam zawsze powtarzam, że u nas jest zajebiście i możecie sobie dzieciaki na insta pooglądać, a jak ktoś się mądrzy jak to nie ma źle to pytam się czy to wszystko u nich takie planowane takie było czy jednak wpadeczka, bo Sebuś na dupie nie zdążył skończyć, o uj oburzonko na twarzy? Sorka nie chciałem ( ͡° ͜ʖ ͡°) ##!$%@?

@GrammarNazi: jak ja nie nawidzę takiego straszenia od starych bab i dziadów, na każdy możliwy temat potrafią całkowicie człowieka zniechęcić i zdemotywować tym swoim pseudo-ambitnym #!$%@?:
- teraz do liceum/na studia idziesz zobaczysz jak to ciężko,
- praca licencjacka/ magisterska, kupa roboty, masa materiałów do zebrania, #!$%@? czasu to zabiera, zacznij jak najszybciej bo nie zdążysz i nie zdasz,
- dziecko masz, teraz zobaczysz co to prawdziwe życie itp. itd.
Mam
@GrammarNazi
Popatrz na to z tej strony. Cokolwiek robisz w życiu, czegokolwiek się podejmujesz, ma to swoje wady i zalety. Jak sobie kupisz psa, to też jest mnóstwo problemów, bo jak mały to czasem nasika, czasem coś zniszczy, trzeba po nim sprzątać, trzeba z nim wychodzić, tracisz mobilność, bo przy wyjeździe ktoś się nim musi zająć itd. Czyli po co ludzie biorą psy? No widocznie są też jakieś zalety.

Z dziećmi tak
@GrammarNazi: to i ja jeszcze dorzucę ;) to, że będziesz miał chwile zwątpienia/#!$%@?/słabości to norma, dzieciaki potrafią zryć banię :D ale przy tym są cudowne, to nasze dzieci - jesteśmy ich opiekunami i całym ich światem. Bo drugie dają też sporo radości. Aha no i taki pro tip: warto sobie ponarzekać i nie tłumić w sobie złych emocji, od razu robi się lepiej.

i tak jak kolega @futbolski: powiedział, jeszcze
@GrammarNazi: to i ja jeszcze dorzucę ;) to, że będziesz miał chwile zwątpienia/#!$%@?/słabości to norma, dzieciaki potrafią zryć banię :D ale przy tym są cudowne, to nasze dzieci - jesteśmy ich opiekunami i całym ich światem. Bo drugie dają też sporo radości. Aha no i taki pro tip: warto sobie ponarzekać i nie tłumić w sobie złych emocji, od razu robi się lepiej.


@acidd: Podpisuje się wszystkimi kończynami a od