Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wiecie dlaczego laski z Tindera was nie chcą? I dlaczego mają takie wymagania?

Wyobraźcie sobie, że jesteście programistami 10k. A na aplikacji linkedin w tempie 30-50 firm na dzień piszą do Was:
- hej, chcesz zarabiać 3k?
- hej, 5k z mojej strony?
- hej, co prawda tylko 2k, ale za to jako mamy fajną atmosferę

Bez aplikacji linkedin jesteście w stanie znaleźć pracę w okolicach 9-11k od ręki. Po co więc w ogóle odpisywać? Nawet tym co oferują pracę za 10k, skoro obecnie macie taką. A tą swoją dobrze znacie i nie musicie się gimnastykować żeby cokolwiek zmieniać.

Więc żeby ugrać coś z tej całej sytuacji zastanawiacie się: "hmm, ile bym musiał dostać do łapy żeby w ogóle mi się chciało myśleć o zmianie... a, napiszę 15k (odpowiednik 190cm+, a może i 20k). I tak znajdzie się ktoś, kto mi to zaoferuje"

A teraz przyznajcie się przed samym sobą, że też byście tak zrobili. A może jednak 3k, ale za to jakie ładne wnętrza mają w tej firmie ( ͡° ͜ʖ ͡°)?

#tinder #przegryw #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 23
na żywo kobieta może się uśmiechnąć do wysokiego przystojniaka i ten na 99% podejdzie o ile nie jest spierdoksem. Na tinderze ma masę niby przystojnych gości, ale #!$%@? umysłowo. Na żywo ma większe szanse poznać normalnego faceta. Przystojny facet w necie to tez zapewne jakieś kompleksy. Na żywo bierzesz lepszy towar, w necie masz odpady
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli chciałeś rzeczywiście jakiejś analogii to zmień swój przykład na: 'nie masz pracy i piszą do Ciebie z różnych firm..'
bo jeśli ktoś jest na tinderze i ma partnera (anal. pracę) to jest to nienormalne.
@wykopek12345: nie jestem ani brzydka, ani gruba i na powodzenie nie narzekam, moje koleżanki tez. No i owszem, zdarza się, ze ktoś zagaduje, ale nie przesadzajmy z tą częstotliwością XD poza tym często to zagadywanie na ulicy nie zależy or urody dziewczyny tylko od tego, ze faceci się wstydzą/boją zagadać.
@Patsi: no na ulicy nikt normalny raczej nie zagaduje obcych osób. Miałem na myśli jakieś zwykłe miejsc typu sklep, siłownia, studia, klub, domówka, wesele, praca itd. No i fakt na pewno nie 20 osób, ale kilka osób miesięcznie się na pewno uzbiera