[A.....1]

Zdjęcie zrobione przez przypadkowego świadka przedstawia samolot DC-10 na chwilę przed rozbiciem się obok lotniska O'Hare w Chicago 25 maja 1979 roku.
W wyniku katastrofy zginęło 258 pasażerów, 13 członków załogi i dwie osoby na ziemi.
Na zdjęciu widać samolot bez lewego silnika, który oderwał się tuż po stracie samolotu.

Dochodzenie wykazało, że linie lotnicze aby skrócić czas serwisu maszyny demontowały silniki niezgodnie z procedurami zalecanymi przez producenta samolotu.

Do demontażu używano wózka widłowego specjalnie przystosowanego do takich operacji. Podczas tych czynności operatorzy urządzeń musieli wykonywać niezwykle precyzyjne ruchy, by nie uszkodzić ani silnika, ani pylonu samolotu. Szczególne trudności sprawiało „pochwycenie” silnika w widły i utrzymanie go w pozycji prostej w trakcie jego demontażu. Przypadkowa nieuwaga lub lekki, błędny ruch mogły spowodować przechylenie silnika, gdy ten znajdował się pod skrzydłem, wraz z pylonem. Wystarczył niewielki ucisk silnika na pylon, by powstały rysy zmęczeniowe.

Tak właśnie zdarzyło się podczas przeglądu, na osiem tygodni przed katastrofą: w trakcie ruchów wózka widłowego, w hangarze rozległ się dźwięk – przypominający wystrzał z broni. Błąd operatora spowodował pęknięcie kołnierza pylonu. Nikt jednak nie sprawdził stanu pylonu w trakcie przeglądu. Z każdym kolejnym lotem, rysy powiększały się – aż do tragicznego startu, 25 maja 1979 roku, gdy pylon pękł.

Jest to największa amerykańska tragedia lotnicza.

#historiajednejfotografii #lotnictwo #samoloty #ciekawostki #historia #usa

źródło.

[A.....1]

Polepszone i pokolorowane zdjęcie.

[A.....3]

@Armo11: Codziennie przejeżdżam tamtędy do pracy, teraz znajduje się w tym miejscu osiedle barakowozów.

[A.....1]

Straszne co musi się dziać w umysłach ludzi w takiej chwili :( Świadomość śmierci za chwilę... ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@Czeggu: w kabinie pilotów była kamera, a pasażerowie mogli oglądać na ekranach to co widzieli piloci.

[A.....1]

@Czeggu: tak. Pasażerowie pewnie do końca widzieli co się dzieje. Po tej katastrofie zlikwidowano kamery w kokpitach.

[DryfWiatrowZachodnich]

@Armo11: Dodam, ze sytuacja byla o tyle beznadziejna ze oderwanie silnika spowodowalo przerwanie przewodow hydraulicznych, wyciekl plyn, schowaly sie sloty, a instrukcja nakazywala zmiejszenie predkosci - zachowanie bledne, potem podczas testow w symulatorze zaden z testowanych pilotow podazajac za instrukcja nie uratowal samolotu.

Co do plynu, jego wyciek byl przyczyna najwiekszej katastrofy pojedynczego samolotu w historii, 520 ofiar https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotu_Japan_Airlines_123 i przy okazji wyjatkowo paskudny sposob na smierc, bo samolot walczyl pol

[epll]

@Armo11: Do końca lat 80 były kamery jeszcze.

[skydancer]

@Armo11: ciekawe, ale nie rozumiem. Co te kamery maja wspólnego z tą katastrofą?

[A.....1]

@skydancer: nic. Pasażerowie mogli oglądać do końca gdzie rozbije się zaraz samolot.

[skydancer]

@Armo11: aha, czyli pasażerowie mieli widok na to, co widać z kokpitu?

[A.....1]

@skydancer: w rzeczy samej :)

[memfis91]

@Armo11 wczoraj Chyba byl o tym odcinek w katastrofach w przestworzach

[Dwadziescia_jeden]

@DryfWiatrowZachodnich: to ja jeszcze dodam jako ciekawostkę, że nagranie z czarnej skrzynki ostatnich chwil pasażerów tego samolotu (japońskiego) znalazło się kiedyś jako "ukryty przekaz" (track zero) na albumie Rammsteina "Reise, Resie" (był wytłoczony w części testowej płyty, przed wszystkimi kawałkami, i dało się go odsłuchać na niektórych modelach odtwarzaczy wciskająć przewijanie do tyłu pierwszej piosenki). Samo nagranie jest obecnie dostępne na youtubie, bardzo niepokojące.

[riseno]

@Armo11: po #!$%@? on się tam #!$%@?ł pomiędzy te latarnie?

[Lucius]

@DryfWiatrowZachodnich Czy gdy nie stosowano się do instrukcji to udało się komuś posadzić samolot w symulatorze?

[DryfWiatrowZachodnich]

@Lucius: Cytujac wikipedie:
"Wyniki śledztwa opublikowano 21 grudnia 1979 roku – prawie w siedem miesięcy po katastrofie. Ekipa NTSB stwierdziła przy okazji, iż za katastrofę nie należy winić pilotów maszyny, ponieważ sytuacja, w jakiej się znaleźli, uniemożliwiała im podjęcie jakichkolwiek działań, zmierzających do lądowania awaryjnego na lotnisku."

Wychodzi na to ze nie, nie dalo sie uratowac i tak

[A.....1]

@Lucius: piloci nie wiedzieli, że urwał się silnik i uszkodził układ hydrauliczny. Po stronie kapitania przestały działać przyrządy. Mylnie sądzili, że silnik po prostu zgasł.
W tym przypadku instrukcja nakazywała zwiększenie pułapu i powrót na lotnisko.
Po wycieku płynu hydraulicznego lewe skrzydło straciło siłę nośną i nastąpiło tzw. przeciągniecie. Piloci stosując się do instrukcji tylko pogorszyli sytuację.

W DC-10 z tamtego okresu przeciągniecie było sygnalizowane po przez wibracje wolantu tylko

[Lucius]

@DryfWiatrowZachodnich
@Armo11
Dziękuje Panowie ale nie o to pytałem, chodzi mi bardziej o to czy sprawdzono w symulatorze możliwość wylądowania w sytuacji gdy piloci nie kierowali by się istrukcją a intuicją lub ewentualnie wiedzieli jakie sa rzeczywiste uszkodzenia maszyny.

[el_dreso]

A ponad 20 lat później to jedyne zdjecia samolotu uderzajacego w jeden z lepiej strzeżonych budynkow na tej planecie....