Wpis z mikrobloga

@gofr: W Nowym jorku sobie jeżdżą między ludźmi i jest dobrze. Tutaj 99,5% osób musi omijać ten pas żeby se 0,5% mogło pojeździć. Do tego zajmują miejsce.
@Aokx: chyba rozumiem Twoją argumentację, jednak jest hybiona. W Nowym Jorku istnieją ścieżki rowerowe. 300 mil. To dużo. Jazda rowerzystów po drogach uczęszczanych przez samochody spowalniałaby ruch. Osobne trasy dla rowerzystów poprawiają komfrot i bezpieczeństwo. Twój komentarz brzmi tak, jakbyś nigdy nie poruszał się po mieście ani autem ani rowerem.