Wpis z mikrobloga

Bylem dzisiaj zjeść sobie spóźnione śniadanie w McDonald's no i wpadła wycieczka. Wszystkie dzieciaki coś kupują i taki jeden chłopczyk stoi i nic nie bierze. Z rozmowy usłyszałem, że nie ma pieniędzy. Niewiele myśląc wziąłem go i kupiłem mu mczestaw. Uśmiech jaki to wywołało zrobił mi dzień ( ͡º ͜ʖ͡º)
#czujedobrzeczlowiek #chwalesie #dobryczlowiek
  • 51
@borysszyc: doceniam gest, ale z drugiej strony za PO zrobili przepisy mające zmniejszyć problem nadwagi i otyłości u dzieci i zabronili sprzedaży drożdżówek, a tutaj na wycieczce idą na McZestawy do McDonalda. Jak nie mam nic generalnie przeciwko, bo od jednego zestawu dziecko nie stanie się otyłe, tak w kontekście tej ustawy to jakiś absurd. Inna sprawa to to, że dla mnie jest trochę nie do pomyślenia doprowadzanie do takich sytuacji,
@borysszyc: Nie chcę wyjść na #!$%@? , ale osobiście uważam że tak nie powinno się robić. W najlepszym wypadku dzieciak będzie szczęśliwy i może kiedyś też pomoże komuś bezinteresownie. Jednak jest też możliwe że nauczy się że jak zrobi smutną minę to mu ktoś coś da, a w najgorszym wypadku weźmie bezinteresownie (bo nauczył się że nieznajomi mogą dawać coś za darmo ) cukierka od starszego pana i pójdzie zobaczyć jego
@Silverius opiekunka/nauczycielka podeszła i zapytała się go czy coś już zamówił a on odpowiedział, że nie ma pieniędzy. A ona powiedziała ok i odeszła. Zrobiło mi się przykro.
@borysszyc: Rozumiem, jednak wciąż ( nie potępiam, wręcz przeciwnie - uważam że zrobiłeś dobry uczynek, ja jednak bym inaczej postąpił ) uważam że dawanie czegoś za darmo nieznajomym może prowadzić do patologii ( 500+ jest chyba najlepszym przykładem ).
@sowiq: Jakby na to logicznie sporzeć to: można wpaść z dużą grupą bez zapowiedzi, krótkie menu, mała restauracja łatwo ogarnąć grupę, szybko się uwijają więc nie trzeba długo czekać, no i wszędzie jest to samo.
@kryl: No masz rację - dla nauczycieli jest to mega wygodne. Ale jakby nie patrzeć, szkoła nie powinna zachęcać dzieciaków do jedzenia śmieciowego żarcia.