Wpis z mikrobloga

@anilo: wystarczy że Notino (iperfumy) podpisze umowę z Douglasem i już mogą sprzedawać Chanel. I pewnie tak jest biorąc pod uwagę prawie identyczne ceny w iperfumy i Douglasie.
@eNse: oryginalne, jeszcze spoko obsługa kilenta. Niedawno kupiłam perfumy i urwała mi się szyjka przy otwieraniu i czekają już nowe do odbioru w punkcie. Mają też stacjonarne sklepy, to nie jest jakiś krzak na cyprze tylko normalny sklep. Jakby sprzedawali podróby to już by ich ktoś #!$%@?ł
@anilo no ja jestem tego pewien akurat że to oryginał:) edit: napisałaś że w sprawie sprzedaży należy się kontaktować z oficjalnym dystrybutorem, którym z tego co rozumiem jest Douglas. Czy nie to napisałem? Że Notino ma umowę z Douglasem?
@anilo nie sprawdzam naklejek, mam w domu 70+ flakonów i nie jestem niedzielnym hobbystą któremu można wcisnąć byle co(uwierz - próbowano). Nie mogę też pojąć jakim cudem firma Notino, międzynarodowa bądź co bądź, z publikowanymi sprawozdaniami finansowymi (widziałem, czytałem) jest sprowadzana do roli oszusta z garażu, który sprzedaje lewizne. Nie może do mnie dotrzeć jakim cudem nikt ich za to jeszcze nie przymknął, wręcz przeciwnie - wszyscy recenzenci chwalą i polecają sklep
@anilo nie będę przechodził całego wątku ale jeśli zobaczę screeny od Diora albo inną oficjalną odpowiedź - wtedy uwierzę a nie wątek na fragrze. Dalej nikt mi nie odpowiedział jakim cudem oni jeszcze funkcjonują jeśli sprzedają podróbki. Proste pytanie - zostali zgłoszeni np, dlaczego dalej są otwarci? To nie średniowiecze ani dziki zachód. Ta firma jest na świecie ponad 10 lat jeśli dobrze pamiętam. Przestępcy na miedzynarodową skalę, nieuchwytni.
@lukas9990: @anilo: Nawet jeżeli to prawda i ktoś tam w UK kupił od nich bubel to z dużym prawdopodobieństwem dał dupy jakiś dostawca, których mają pewnie setki różnych. Taki przypadek nie dowodzi wcale tego, że to jest sklep z podróbkami, nie miałby szans w europie i na tę skalę na której działa.
@Kynareth zgadzam się. To nie jest dziki zachód żeby jakiś oszust sobie sprzedawał co chce i kradł klientów konkurencji bez żadnych konsekwencji. No bo chyba nikt nie powie, że Douglasowi na rękę jest konkurent, który sprzedaje perfumy taniej i kradnie im klientów. Kolejna rzecz - przez tyle lat tyle klientów tam kupiło I co, nikt ich nie pozwał za podróbki? A jak pozwał to kto ich kryje, że do dzisiaj się panoszą
@anilo: @eNse: Iperfumy nie sprzedaje podróbek ale są to produkty gorszej jakości produkowane na rynek wschodni stąd ta cena. Kupiłem kiedyś na iperfumy na testy Diory w śmiesznej cenie (bez promo) i odbiegały troszkę zapachem,
bardzo intensywnością i przede wszystkim dupną projekcją od tych które zakupiłem we Francji za jakieś chore pieniądze... ale te z Francji trzymały się z 2 dni a iperfumowa wersja jeden wieczór. Polacy lubią być oszukiwani