Wpis z mikrobloga

@Ator: to trochę tak jak Jefferies mówił o fanach Trumpa. Koleś rzuca nic nieznaczące slogany, które nie mają pokrycia w rzeczywistości, ale mają jedną bardzo ważną właściwość - są na tyle proste, że jakiś amerykański sebik bez problemu je zrozumie. Daje mu to poczucie wyższości, aaa ja jestem taki mądry, zrozumiałem każde słowo z jego wypowiedzi! Tak samo działa to na naszym podwórku. Kto by się tam zagłębiał w skutki przeprowadzania