Wpis z mikrobloga

ok, jestem po pierwszym odcinku #1983 i powoli kończę drugi. Bez spoilerów ale mam kilka pomysłów dla przyszłych scenarzystów.

Po pierwsze jak robisz serial o PRL, nawet jeśli ma to być PRL w 2003 r. to jednak wchodzisz na wikipedię i ogarniasz jakie były stopnie w SB. Bo ktoś z minimalną wiedzą o PRL będzie się zżymał za każdym razem jak usłyszy, że szefem Służby Bezpieczeństwa jest jakiś komendant. No ale to detal.

Po drugie jak robisz rekwizyty, które mają udawać dokumenty z PRL to nie pakujesz tam dokumentów z prawdziwych lat 90tych gdzie jest orzeł w koronie.

Po trzecie dbasz o spójność. Jeśli raz się pojawia Rzeczpospolita Polska a raz Polska Rzeczpospolita Ludowa to jest słabo. Jeśli raz się pojawia Uniwersytet Powszechny a raz Uniwersytet Warszawski to jest słabo. No i patrz punkt drugi - ogarniajże to godło!

Najważniejsze jednak przychodzi w punkcie czwartym. Powiedzmy, że w Twoim serialu ma być jakaś #!$%@? intryga. Powiedzmy, że polskie wojsko podpisuje tajną umowę z Iranem. W takiej sytuacji nie rób tej umowy na jednej stronie A4 i nie pokazuj jej powoli do kamery bo widzowie ją przeczytają. I ogarną, że ta mega tajna #!$%@? umowa, która za chwilę podpali świat składa się z trzech punktów, które opisują procedurę zmiany jakiegoś protokołu.

Po piąte, postaraj się żeby w tej umowie nie było literówek xD

A to dopiero półtora odcinka. Generalnie jest mega źle. Mówili, że chociaż wykreowany świat jest spoko a tymczasem to jakieś popłuczyny po Equilibrium.

Nie polecam, nie pozdrawiam

#seriale #netflix
  • 27
@marianbaczal: Mnie na początku drażniły te wojskowe mundury w ogóle nie pasujące do PRLu, który przecież siekierą odcinał się od tradycji przedwojennych, ale wraz z rozwojem fabuły rozumiałem, że to nie jest stricte PRL, to państwo po 1983 się zmieniło, odcięło od Paktu Warszawskiego i szukało w pewnym stopniu własnej tożsamości. Taka Jugosławia. Jak na political fiction w wykonaniu Netflixa to przywiązali wagę do wielu szczegółów. Nie jest dobrze. Co prawda
@marianbaczal: e tam, przesada.

Po pierwsze to jest jednak alternatywna rzeczywistość. Ten tytułowy 1983 mocno Polskę zmienił, więc nie czepiałbym się stopni w SB. Co do innych rzeczy to może mogli to zrobić lepiej, ale ile osób to zauważy oprócz ciebie? No właśnie. Ten serial nie jest adresowany do Polaków zafascynowanych historią, tylko do nudzącego się wieczorem obywatela świata.

Mi przeszkadzają zupełnie inne rzeczy, np. komputery high-tech lepsze w 2003 niż
Kurde ja to przed chwila skonczylem i stwierdzam ze to naprawde zajebisty serial. Wciaga i zachwyca autentycznie podobala mi sie fabula co do tego typu szczegolow jak orzel w kornie itd to nawet mi sie w oczy nje rzucaly. Ale no ja seial ogladalem dla fabuly (i tych zajebistych mundurow SB :3) a nie by sie przypieprzac bo hur durr polskie to najgorsze