Wpis z mikrobloga

@Mifari: jedyny, dobrze mówią, odkręcasz powoli, dajesz powietrzu zejść, jak woda zaczyna cieknąć to zakręcasz, przykład u mnie jak majstrowali z ogrzewaniem w budynku to przez kilka tygodni prawie, dzień po dniu odpowietrzałem, zanim cały układ się odpowietrzył - taka zaleta mieszkania na najwyższym piętrze (:
@Kosciany: a teraz jest zakręcony czy odkręcony? xd (jest tak jak było wcześniej)
mimo, że jest automatyczny odpowietrznik to i tak muszę odpowietrzyć z drugiej strony?
przy tym automatycznym odpowietrzniku na samej górze jest czarna zakrętka - jest zakręcona - ma być zakręcone tam?
@Mifari jesli czerwona rączka była w poziom (zakręcona), to odpowietrznik nie był aktywny (woda-ppwietrze do niego nie dochodziły). Zostaw rączkę w pionie. Nie będziesz musiał odpowietrzać za szafą. Teraz jedyne wyjście to odpowietrzyć na kaloryferze, tam za szafą.
@Mifari lekko zluzuj, ćwierć obrotu. Tylko pamiętaj, że te automatyczne odpowietrzniki są trochę wadliwe. Potrafią przepuszczać wodę. Szczegolnie gdy już jakiś czas są zamontowane (zachodzą brudem z wody, kamieniem). Z jakiegoś powodu ten zawór był zamknięty. Dla pewności możesz go wymienić bez problemu na nowy. Tylko nie Chińczyka. Taki np. Afriso kosztuje do 45zl i będziesz miał spokój. Albo obserwuj tego co masz, czy nic się nie dzieje.