Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam. Jestem w średnio szczęśliwym #zwiazku z #rozowypasek od 2 lat. Brakuje mi w tym kilku rzeczy, jej też. Rozmawialiśmy już wiele razy coś tam poprawiamy, i na ogół jeśteśmy szczęśliwi ze sobą. Ostatnio poznałem inną #rozowepaski (nikogo nie podrywałem , zwykła rozmowa w środowisku studenckim, taniec). Po jakimś czasie ONA się do mnie odezwała na messenger, po prostu porozmawiać, miło się gadało itp... I tu następuje mój dylemat, od dłuższego czasu się nam średnio układa, różowa czepia się o wiele rzeczy , wkurza mnie często, z drugiej strony jest kobietą która o mnie dba, jest mi z nią dobrze, dobrze się czuje w jej towarzystwie zazwyczaj, dobrze mi się z nią rozmawia ,spędza czas, w skrócie jest ona dobrym materiałem na żonę. Co do drugiej to szczerze nawet nie myślałem jej podrywać, wydaję się mi sympatyczna, grzeczna ,strasznie intryguje mnie , plus to że sama do mnie się odezwała. Jest coś takiego że jakoś coś w niej mnie kręci. Teraz nie wiem sam co mam ze sobą zrobić, jestem nie zdecydowany, rozum i serce podpowiada żeby próbować znowu ze swoim różowym układać dalej to budować, jednak coś jest co ciągnie mnie do tej drugiej. Oczywiście jestem i chce być uczciwy wobec swojej partnerki, nigdy bym jej nie zdradził i nie skrzywdził.Najlepszą opcją jest zapomnieć o tej drugiej i to wszystko.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Jaja sobie robisz? Jesteś szczęśliwy w związku z fajną dziewczyną i przeżywasz jakieś rozterki bo coś Ci się spodobało w innej? Dorośnij. Zaakceptuj że generalnie u wielu kobiet znajdziesz coś fajnego co Ci się spodoba: uśmiech, uroda, jakaś cecha charakteru itp. Ale to że ma coś fajnego, nie znaczy że masz już się ślinić na jej widok.

Ty nawet nie wiesz ile wad ma tamta druga, bo sobie rozmawiasz
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: trudno powiedzieć czy czujesz to co czujesz bo związek się wypalił albo jesteście niedopasowani, czy faktycznie poznałeś kogos kto lepiej do Ciebie pasuje.

Na początku zawsze jest fascynacja, bo po prostu żyjesz wyobrażeniem osoby.

Jeśli chcesz ciągłych uniesień - związki raczej tego nie dają. W okol jest dużo ciekawych ludzi, ale imo to nie powód żeby rozwalać stałą relację.
  • Odpowiedz
się nam średnio układa, różowa czepia się o wiele rzeczy , wkurza mnie często


@AnonimoweMirkoWyznania: Ale że tak bywa w długich związkach, to ty wiedz, a żaden nie jest nieprzerwanym pasmem szczęścia i miodu, bo człowiek by rzygał tęczą.( ͡º ͜ʖ͡º)

Jest coś takiego że jakoś coś w niej mnie kręci.

Najpewniej to, że nie jest
  • Odpowiedz
OP: @GoSiulKa: @kotkaschrodingera: @southlander: Właśnie że miedzy nami od dawna jest średnio, już było parę razy tak że się prawie rozstawaliśmy, ale jednak próbowaliśmy dalej. Ogólnie moja partnerka jest dziwna, stara się dobrze wypaść, ugotować coś itp a z drugiej strony ,,nie daję się dotknąć" , mówie tu o namiętności której prawie wcale nie ma, trochę mi to dokucza jako facetowi że tego brakuje, czuje
  • Odpowiedz
Ogólnie moja partnerka jest dziwna, stara się dobrze wypaść, ugotować coś itp a z drugiej strony ,,nie daję się dotknąć" , mówie tu o namiętności której prawie wcale nie ma, trochę mi to dokucza jako facetowi że tego brakuje, czuje się z deka niedoceniany/lekceważony.


@AnonimoweMirkoWyznania: No to wałkuj z nią nieustannie temat, ciągle sugeruj że to dla Ciebie ważne. Jakaś musi być tego przyczyna. Może ma jakieś przykre doświadczenia z
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: No to o co Ci chodzi? Wiesz z kim jesteś, ona nie ukrywała jakie ma poglądy, więc nie powinieneś nagle być zaskoczony i mieć pretensji do niej że jest jaka jest. Nie ma między Wami niejasności, po prostu oczekujesz czegoś innego w związku niż ona. Nie rozumiem po co nam ściemniałeś o "niedocenianiu/lekceważeniu", bo to kompletnie nie ma tu miejsca i Ty dobrze o tym wiesz. Jeśli dla niej
  • Odpowiedz