Wpis z mikrobloga

To uczucie kiedy spuszczasz się, żeby dogodzić pasażerce w BlaBlaCar i dojeżdżasz po nią na jej prośbę, chociaż wcale nie musisz tego robić, dowozisz do celu, po drodze pytasz kilka razy czy wszystko OK, czy nie ma jakichś uwag, potrzeb etc, a po odbytym kursie dostajesz ocenę "wszystko przebieglo jak trzeba:)polecam!", ale ocena wystawiona przez pasażerkę to 4/5, więc spada Ci średnia ocen. No #!$%@?, co trzeba mieć w głowie...

#gorzkiezale #blablacar #logikarozowychpaskow
  • 108
jak ludzie używają systemu ocen - albo absolutne minimum, albo absolutne maksimum


@tomash-pl: @wamaga: dlatego inteligentni ludzi z np Google już dawno to zauważyli, i masz do wyboru albo lajk albo nie lajk. Większość ludzi ma w dupie oceny inne niz max i min, więc po co im dawać wybór
@tomash-pl: to nie dogadzaj następnym razem. Jako częsty pasażer wolę proste warunki: ruszamy z tego miejsca o takiej godzinie niż jakieś #!$%@? przed tym, umawianie się, więcej zachodu z tym niż to warte. I najgorzej jak kierowca się stara każdemu dogodzić i tego ostatniego wozi po całym mieście odwożąc pozostałych. I jeszcze to ustalanie trasy w trakcie jazdy, a Ty gdzie chciałbyś, a Ty, a Ty. I potem problem komiwojażera wersja
Też kiedyś zajeżdżałem po ludzi, traciłem czasem na to kupę czasu, jednak ludzie to niewdzięczne #!$%@?. Teraz choćby to był kulawy stevie wonder to mówię, że nie ma możliwości bo się spieszę. Jadąc 700 km wolę jechać bez niepotrzebnych przerw.
@tomash-pl: miałem podobnie. Podjechałem pod gościa, odwiozłem go do jego wioski co mi dorobiło kilka kilometrów. W międzyczasie pytałem czy wszystko ok i ofc tak. Dopiero w komentarzu dowiedziałem się ze miał za mało miejsca, a siedzenie przed nim było wolne wiec problem by to nie był ( ͡° ʖ̯ ͡°)