Aktywne Wpisy
klamovsky +3
Czy 54m2 na dwie osoby to już git metraż czy chów klatkowy? #nieruchomosci #kredythipoteczny
Wczoraj na wypoku przeczytałem, że mieszkanie w mieście wojewódzkim nie jest dla zwykłych szaraczków tylko specjalistów, programistów itd, reszta przecież może mieszkać w powiatowych jak im się ceny nieruchomości nie podobają.
I tak się cały czas zastanawiam, kto takich specjalistów i programistów obsłuży w sklepie? Kto posprząta im biuro? Kto wywiezie śmieci? Kto ugasi im kurnik deweloperski w razie pożaru?
Wszyscy zostańmy programistami, kupmy po parę kurników i wynajmujmy je sobie nawzajem,
I tak się cały czas zastanawiam, kto takich specjalistów i programistów obsłuży w sklepie? Kto posprząta im biuro? Kto wywiezie śmieci? Kto ugasi im kurnik deweloperski w razie pożaru?
Wszyscy zostańmy programistami, kupmy po parę kurników i wynajmujmy je sobie nawzajem,
#czarnaksiegakomunizmu - zapraszam do obserwowania tagu!
Nie, nie zginąłem. Jestem i dzisiaj napiszę
o "wielkim skoku naprzód", który jak wiadomo nie wyszedł. Przypominam też, że tag #czarnaksiegakomunizmu jest otwarty
i zachęcam do korzystania z niego.
OK, zacznijmy od tego, czym był Wielki Skok. Była to akcja zorganizowana przez KPCh, mająca na celu przekształcenie Chin z biednego kraju rolniczego w potęgę przemysłową. Jak to
w państwie rządzonym przez komuchów zaczęło się od kolektywizacji. Zabronione było uprawianie prywatnej ziemii, a ten, który dopuścił się tej strasznej zbrodni zostawał uznany za wroga ludu. Wrogów ludu spotykał raczej nieciekawy los.
W 1957 na konferencji przywódców partii komunistycznych Mao ogłosił, że Chiny są
w stanie prześcignąć Wielką Brytanię w produkcji przemysłowej w ciągu 15 lat. Na zjeździe KC KPCh oficjalnie zatwierdzona została polityka gospodarcza Mao zwana trzema czerwonymi sztandarami. Pod tą nazwą kryły się plany utworzenia komun rolniczych i rozpoczęcie wielkiego skoku naprzód. Komuny były ogromnymi, samowystarczalnymi strukturami przejmującymi kontrolę nad wszystkimi aspektami życia na wsi. Mieszkańcom komun zabroniono posiadania prywatnego inwentarza, pielęgnowania ogródków, a nawet przyrządzania żywności na własną rękę. O tym, jak bardzo oderwane od rzeczywistości były oczekiwania Mao świadczy ten cytat:
Planowanie wielkiego skoku odbyło się bez udziału ekonomistów i inteligencji, bo wszyscy zostali uznani za wrogów ludu i prawicowców.
W ruch poszedł więc zdrowy, chłopski rozum.
Najważniejszym założeniem byl wytop stali.
W komunach zbudowano więc tysiące prymitywnych dymarek, z których zamiast stali uzyskiwano tragicznej jakości żeliwo zupełnie nieprzydatne do czegokolwiek. Duża część chłopów musiała odrywać się od pracy w polu, żeby bezproduktywnie sterczeć przy bezużytecznych dymarkach (nigdy nie zgadniecie, jaki był tego skutek). Doszło do takich absurdów, jak rekwirowanie narzędzi rolniczych celem ich przetopienia. Na pewno będziecie zdziwieni, ale
w połączeniu z utopijnym programem darmowego żywienia w komunalnych stołówkach spowodowało to klęskę głodu, o której napiszę jeśli wam sie jeszcze nie znudziły. Żeby zaradzić problemowi kierownictwo partii wybijać wróble jako szkodniki wyjadające zboże. Kiedy zabrakło wróbli rozpoczęła się plaga owadów (głównie szarańczy), co tylko pogorszyło sytuację.
A teraz następstwa wielkiego skoku:
Na dzisiaj to tyle, bo dalej mam komputer
w naprawie i większej ściany tekstu na telefonie nie napiszę. Piszcie w komentarzach, o czym ma być następny wpis.
@nexetpl: no to albo albo
@nexetpl: To jest jakaś biała księga? XD