Wpis z mikrobloga

Aż mi się #!$%@?* przykro dziś zrobiło od rana, łzy w oczach po przebudzeniu. Ale przejdźmy do początku.

Moje miasto żyje teraz wydarzeniem, jakim jest ciężkie pobicie chłopaka.

Sytuacja wygląda tak. Nie zawsze w weekend chce się iść na imprezę, więc chłopaki w tym dwóch moich kolegów wybrało się na parking marketu żeby pokopać sobie piłkę. Sobota wieczór godzina 23 - wpada na parking czterech typyla. Jednemu przystawiają do głowy pistolet na co2, drugi kijem bejsbolowym uderza w głowę niewinnego chłopaka,ale najpierw zadaje pytanie czy ma jakiś problem. Ten chłopak zmarł wczoraj, jeszcze 2 tygodnie temu pilismy razem piwko i rozmawialiśmy o sprzedaży samochodów, i co można następnego kupić.

Młody chłopak kształcący się na architekta musiał zginąć bo jakiś rycerz ortalionu miał do niego problem.

#zalesie #patologiazewsi ##!$%@? #news
  • 70
@audiboyz: Pewnie ktoś mnie zaraz #!$%@?, ale;

Co to za "zajebisty" pomysł, by o 23, pod koniec października, chodzić haratać w gałę na parkingu? Serio, długo bym myślał, ale coś tak głupiego i bezsensownego do głowy by mi nie przyszło. Poza tym, na logikę, o tej porze, w sobotę, to po mieście łazi spory odsetek #!$%@? Sebków, którzy tylko szukają zaczepki i to nawet w najspokojniejszym mieście. No ewentualnie to znam
@Nightmare16: Skąd wziąłeś informację, że byli kibicami/kibolami? Czemu wycierasz sobie mordę cudzą śmiercią? Może jeszcze napisz coś o kaczynśkim, albo tusku.
Spieprzaj na onet.
@bezbekpol: Godzina nie ma znaczenia dla psychopaty, miejsce też. Dla kogoś kto ćpa np amfe pora dnia nie robi różnicy. Kiedy ktoś nie śpi od 5dni i jest bezmózgiem, #!$%@? cie nawet w południe w centrum, bo konsekwencje wtedy nie mają dla niego znaczenia.
I teraz
@azurro: Stary, ale ja też wychodzę o takich godzinach, nawet po najgorszych dzielnicach Katowic i widziałem wiele xD No i wierz mi, ale jest ogromna różnica i jednak ryzyko słabych sytuacji jest w nocy zauważalnie większe. Nie sram ze strachu wychodząc na imprezy, ale też cały czas obserwuję, czy ktoś mi nagle nie #!$%@? z bramy. Choćby sytuacje z moich 4 ostatnich wyjść, na przestrzeni 2 miesięcy:

- jeden zagraniczny gość
Pobierz
źródło: comment_NOQPnCvt9T9Cd39r7eeL4qq4NjcCEETe.jpg
@bezbekpol: To niezłe pato w tym Kato o.O
Kurna ja nigdy sie nie zastanawiam, kręciłem się wiele po Warszawie w różnych miejscach i w życiu włos z głowy, może nie zwracam uwagi, ale nawet jakoś nie kojarze takich widoków, a myślałem, że wwa nie należy do miast spokojnych.
#!$%@? wi. Z drugiej strony może sebek jak pies, robi sie agresywny kiedy czuje strach?
Dobra nie róbmy offtopu. Ci goście nie popełnili
Inb4 boisz się, to już jesteś niewolnikiem. Nie, ale mam świadomość, że nie żyjemy w idealnym świecie i że piątek/sobota godzina 23:00-5:00 to czas, kiedy jest duże ryzyko tego, że trafisz na patusów szukających rozrywki.

@bezbekpol:
Czyli powiadasz, że to norma w Polsce, ze jak póxno sobie w piłkę, to jesteś zamordowany? Ty na serio masz mentalnośc niewolnika.
@bezbekpol

Ja jako różowy kiedyś nie zdawałam sobie specjalnie z tego sprawy, mieszkam w bardzo bezpiecznej dzielnicy i nigdy o tym nie myślałam.

Dopiero od niedawna unikam właśnie godzin 23-5 do chodzenia samej po ulicach, wolę już przenocować u koleżanki i zebrać się o 7 niż wychodzić po 23.
@ruok: Ja też unikam chodzenia w późnych porach a jeśli już muszę wrócić o 24 czy później, to idę jakbym miał radary wszędzie i skanuje kto gdzie idzie. Jeśli widzę grupę #!$%@? typków 300m dalej to obliczam drogę tak, żeby się z nimi nie spotkać i ominąć ich w jakiś sposób. Przecież też nie mam pewności, że nie zaczną mnie tłuc kijem do golfa będąc w 3-4.