Wpis z mikrobloga

@Limonkova: nie mów nikomu kogo znasz. Wyjdziesz na atencjusza i nie tylko. Nie wezmą tego na poważnie. Jeśli masz z tym duży problem i te myśli są natrętne wybierz się do psychiatry na rozmowę.
  • Odpowiedz
@Limonkova: Jak masz takie myśli to się zgłoś do psychologa czy psychiatry. Z czegoś te myśli wynikają a inni ludzie nawet jak będą chcieli to nie zawsze będą wiedzieli jak pomóc Tobie. Może nawet i trafisz na terapie ale nie ma się co stresować na pewno takie terapie pomagają.
  • Odpowiedz
  • 2
@przegryw_ale_wygryw ja powiedziałam. Raz Koleżance z pracy. Spojrzała na mnie z przerażeniem i była bardzo zmartwiona. Ona też ma problemy z nastrojem, ale myśli samobójczych nigdy nie miała i stąd taka reakcja. Więcej raczej nie powiem nikomu.
  • Odpowiedz
@Limonkova: To nie pozostaje nic innego jak tylko się skupić na tym by Tobie było lepiej. Trochę znam temat i wiem że się łatwo mówi ale z czasem się myślenie przestawia i jest tylko lepiej. Życzę powodzenia w tej walce, którą chcąc nie chcąc musimy stoczyć samemu bo to nasz umysł.
  • Odpowiedz