Wpis z mikrobloga

Niech mi ktos prosze wytlumaczy jak to jest ze sezon grzewczy sie jeszcze nie zaczal, w nocy temperatura nie spada znacznie ponizej 10 stopni wiec ludzie nie pala w piecach a jesli nawet to lekko przepalaja i mimo to jest taki smog juz w miescie? Skad to sie bierze? Zaledwie wczoraj super pogoda, bez smogu, mgly a dzisiaj armagedon? Ktos to rozpyla z samolotow czy jak do #!$%@? nedzy?
#krakow #pytanie #smog
  • 28
Zaledwie wczoraj super pogoda, bez smogu, mgly a dzisiaj armagedon? Ktos to rozpyla z samolotow czy jak do #!$%@? nedzy?


@sielkunczik: Pogoda - czyli wiatry, układy wysokiego/niskiego ciśnienia mają zasadnicze znaczenie.

Aby smog z kotlin pod miastami wywiać musi być geograficznie znaczacy ruch mas powietrza.
A czasami układa sie tak że powietrze się nie wymienia.
@sielkunczik: Ludzie w piecach palą i to co palą wystarcza.

A co ważniejsze - jest niezbyt zimno więc palą "oszczędnie", jeszcze porządnie piecy nie zasypują grubszym węglem, tylko pewnie palą czym się da.
jak to ludzie nia palą? u mnie przed blokiem kilka razy nad ranem szyby były do drapania, także sezon grzewczy jak najbardziej się zaczął. do tego brak wiatru, duża wilgotność i całe to gówno wisi w powietrzu.


@liga: mieszkam w domu jednorodzinnym i nie liczac pierwszego tygodnia pazdziernika nie palilem ani razu. Od 2 tygodni panuje wysoka temperatura
@fajq: to nie tak, normy sa przekroczone caly rok ale w granicach rozsadku jezeli tak to mozna nazwac sezon grzewczy je podnosi to poziomu tragicznego jaki panuje obecnie - zreszta #!$%@? problem jest bardziej zlozony idioci dali zabudowac wiekszosc tuneli powietrznych i sie dziwia ze smog panuje no jak ma nie panowac skoro krakow lezy w dolinie i bez owych tuneli wszysto wisi bo komus sie wymarzyla jakas pierdzielona avia czy
@sielkunczik: Ty tak, ale nie brakuje domów/starych kamienic, gdzie ludzie mają stare, nieszczelne okna, słabo ocieplony budynek i jak temperatura spadnie w nocy do około pięciu stopni to muszą już pchać gazety do pieca.
@sielkunczik: przejdź się w stronę Liszek, Zielonek, Wieliczki. Ludzie palą gównem odkąd temperatura w nocy spadła do 10 stopni. To że w mieście nikt nie pali nie ma znaczenia jak wszystkie wsie wokół jarają, ładnie to spływa na Kraków bo te wszystkie wioski są wyżej. Te 4k pieców też ma swój udział. Pamiętam jak jeden koleś na prądniku paląc opony i śmieci potrafił zasmrodzić wszystko w promieniu 500 metrów. Dym był