Wpis z mikrobloga

NORMALNIE WŁOSY SIĘ JEŻĄ ZE ZŁOŚCI

https://florydziak.com/blogger/2018/10/normalnie-wlosy-sie-jeza-ze-zlosci.html

Dziś pojawił się raport inspektora generalnego NASA na temat rakiety SLS. I chyba po raz pierwszy czytam raport w którym tak jednoznacznie wskazuje się jednego winnego opóźnień i przekroczeń budżetu. Jest nim Boeing. Firma regularnie nie zdawała sobie sprawy z skomplikowania i zakresu prac i przydzielała do nich za mało i nie wystarczająco wykształconych pracowników. Cały ten bałagan spowodował podwojenie kosztu budowy dwóch pierwszych rakiet SLS i ich opóźnienie o 2.5 roku. Co więcej spowodowany opóźnieniami i brakiem pieniędzy brak kontraktu na trzecią rakietę stawia pod znakiem zapytania trzeci lot w 2023 roku. Przy okazji okazuje się że NASA nie utrzymywała właściwej kontroli nad kontraktem i dopiero nowy administrator NASA spowodował zmiany personelu odpowiedzialnego za kontrakt i wprowadził wymagane kontrole prac. NASA dawała Boeingowi nagrody za wykonanie prac na czas pomimo że były one wykonywane ze sporymi opóźnieniami. Szanse na start w 2020 są zerowe. Pierwszy lot najwcześniej w 2021 a i to niepewne. Jako że trzeba utopić następne kilka miliardów dolarów w budowę dwóch pierwszych SLS’ów, to istnieje niewielka szansa że SLS zostanie skasowany. Wstrzymanie jakichkolwiek prac nad EUS a co za tym idzie Block 1B może być pierwszym objawem tego że planowane jest zatrzymanie prac nad SLS.

NASA się generalnie zgadza z wszystkimi zaleceniami OIG – żeby zmienić kontrakt z Boeingiem na taki który powoduje kary finansowe dla firmy w przypadku opóźnień, żeby stworzyć nowy, realistyczny plan ukończenia pierwszych dwóch rakiet SLS, stworzyć realistyczny budżet na następne kilka lat biorący pod uwagę obecną sytuację i przyszłe prace, rozdzielić osobno koszty budowy każdej z rakiet SLS by NASA wiedziała ile dokładnie one kosztują no i przede wszystkim rozpisać przetarg na budowę trzeciego SLS’a – tu NASA planuje bardziej radykalne rozwiązanie niż sugerował OIG – przetarg z „fixed price” i możliwość że trzecią rakietę zbuduje ktoś inny niż Boeing.

Moim zdaniem coś jest bardzo nie tak w całym tym projekcie – #!$%@?ąc od opóźnień i przekroczeń kosztów, to zastanawiające jest dlaczego tyle pieniędzy kosztuje zbudowanie czegoś, co w dużym stopniu jest modyfikacją elementów znanych z promów kosmicznych. Ciekawostką jest rozbicie dotychczasowych kosztów:

dwie sztuki pierwszych stopni SLS, i jeden EUS do ten pory kosztowały ponad 6 miliardów dolarów. Wiemy że prace nad EUS są wstrzymane, ale wg OIG na dokończenie dwóch pierwszych stopni potrzeba nadal około 3 miliardów dolarów.

sześć sztuk SRB od ATK ma kosztować 3.5 miliarda dolarów = około 600 milionów za sztukę (ale cena ta obejmuje także testy itp).

16 silników RS-25, które NASA już przecież raz kupiła lata temu (ale teraz mają troszkę zmodernizowanych części) kosztuje 2 miliardy dolarów

1 ICPS za „grosze” – tylko 360 milionów dolarów. Jakim cudem drugi stopień Delta IV bez większych modyfikacji kosztuje więcej niż cała Delta IV Heavy?

adapter pozwalający zainstalowanie ICPS na SLS za jedyne 90 milionów.

Mam wrażenie że wybrałem zły zawód. Powinienem rozpocząć produkcję naklejek „nie dotykać” certyfikowanych dla SLS’a i kasować NASA po $10,000 za każdą przy kosztach produkcji rzędu 10 centów. I tak byłby to pewnie super deal dla agencji bo istniejące naklejki na pewno kupują od Boeinga po $50K za sztukę i pewnie dostają je z czteroletnim opóźnieniem bo Boeing nie przewidział komplikacji związanych z ich zaprojektowaniem i użył do tego celu dzieci z przedszkola.

#nasa #florydziak #kosmos #kosmicznapropaganda #eksploracjakomosu #ciekawostki
Pobierz nawon - NORMALNIE WŁOSY SIĘ JEŻĄ ZE ZŁOŚCI

https://florydziak.com/blogger/2018/10/...
źródło: comment_O2t4ZrRCjoLP8MNs4iT2ZQSvAcxsVLQH.jpg
  • 4
@nawon:
Z komentarzy:

Po co jest ten SLS? Otóż to, nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten SLS? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest SLS na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym SLSem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie, mówimy, to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa