Wpis z mikrobloga

Dziś trochę o systemie edukacji w Niemczech (Bayern/Bawaria)
Zanim jednak zaczniemy, to sprawdź proszę mój pierwszy komentarz pod tym wpisem.

A więc tak:
Szkołę zaczyna się tu w wieku 6 lat i chodzi się wtedy do Grundschule (Szkoła podstawowa). Trwa ona 4 klasy i dla was to pewnie jest zwykła szkoła podstawowa, ale dla mnie to jest po prostu filter dzieci na te, które ogarniają i na te, które nie ogarniają.

W wieku 10 lat (4 klasa Grundschule) dziecko jest przydzielane do jednej z tych trzech szkół:
- Mittelschule (inaczej Hauptschule)
- Realschule
- Gymnasium (nie mylić z polskim gimnazjum)

Czym się różnią te szkoły? Im lepsza szkoła, tym lepsza praca później.
- Mittelschule jest bardzo podstawowa, uczą bardzo fundamentalnych przedmiotów, takich nie za trudnych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- W Realschule jest już trochę ciężej, bo uczą na podstawie realnych sytuacji z życia i zadania są trochę trudniejsze.
- Gymnasium to już bardzo trudny poziom. Tutaj typowy 11 latek sobie nie poradzi, to szkoła naprawdę dla trochę bardziej uzdolnionych dzieci. Po niej można zostać adwokatem lub specjalistycznym lekarzem (tzn. iść dalej na studia w tym zakresie);

---
Obserwuj tag po więcej: #deniswniemczech
---

Czy to znaczy, że dziecko w Mittelschule wieku 13 lat nie może się już ogarnąć i pójść do lepszej szkoły? Nie, oczywiście, że może. Po do 7 klasy Mittelschule można zdać jeszcze do Realschule, a do 9 klasy (ostatniej) można przejść do M-Zug (Szkoła dodatkowa, między Mittelschule, a Realschule);
Po maturze (9 klasa) też można zrobić M-Zug.

Skoro już opisałem w dużym streszczeniu typy szkół w Bayern, to może teraz opowiem Wam trochę o traktowaniu ucznia?

Więc szkoła tutaj jest zajebiście przyjazna uczniowi, no przysięgam. Szkołę się tu zawsze zaczyna o godzinie 8:00 i zawsze* kończy się o 13:00. Tutaj nie ma przerw co 1 lekcję, tylko co 2 lekcje. Przerwa trwa 15 minut (8:00-9:30, 9:45-11:15 itd). Nie ma też innego nauczyciela do każdego przedmiotu, tylko jest 1 wychowawca klasy na 3 lata, który ma z klasą wszystkie przedmioty (oprócz sportu, plastyki i informatyki - choć to zależy od nauczyciela);

*czasem nawet o 11:15, 12:15. Jest też jeden dzień w tygodniu z "Nachmittag", czyli uczeń ma dodatkowe 2 lekcje po 14. Wtedy szkołę kończy się o 15:30, ale od 13:00 do 14:00 jest przerwa, więc można pójść na kebsa czy coś.

Kilka odpowiedzi na pytania:
- Czy można używać telefonów? Nie
- Ile trwa przerwa? 15 minut
- Czy pod ławkami są schowki na książki? Tak
- Czy plecak jest ciężki? Nie - do domu bierzesz zwykle maksymalnie 2 książki
- Jakie są zeszyty? Duże, takie jak książki do ćwiczeń. Wygodnie się w nich pisze
- Czy występuje tu mobbing? Absolutnie nie, nauczyciele się tutaj takimi rzeczami bardzo interesują.
- Czy Niemcy nauczają o drugiej wojnie światowej? Oczywiście, że tak.
- Czy mówią, czyja to była wina i kto ją rozpoczął? Tak, ale o tym napiszę jeszcze wpis kiedyś :D

Uff, dużo się napisałem, jak się podobało i chcesz więcej, to może zostawisz plusa? :D

Jeśli chcecie znać odpowiedź na inne pytania, to zadawajcie je tu!

#emigracja #niemcy #edukacja #szkola
  • 136
@vvertoi: Do polskiej chodziłem zaledwie 4 lata, więc nie za bardzo mam co porównywać, ale napiszę coś więcej o niemieckich:
Więc nauczyciel (lub częściej nauczycielka) przydzielani są do klasy na 3/4 lata. Nie jest to tylko nauczyciel do uczenia, lecz też przyjaciel, do niego można zawsze się zgłosić o pomoc itd.
Taki wychowawca pomaga w załatwianiu jakiejś pracy pod koniec szkoły. Ma się jednego nauczyciela do 90% przedmiotów, więc eliminuje to
najlepiej opuszczać większość lekcji


@vvertoi: nie przejdzie, jeśli uczeń nie pojawi się w szkole 10 minut po 8:00, to sekretariat dzwoni do rodziców z pytaniem, czy coś się stało (dziecko mogło np. zaginąć w drodze do szkoły)
Jeśli zaś uczeń będzie chory, to rodzic musi do szkoły zadzwonić

Co do podejścia, to to już zależy od ucznia. Wiadomo, są tacy, którzy lubią szkołę, ale są też tacy, którzy jej nienawidzą :P
@denis-szwarc: u ciebie tez tak bylo, ze do budynku szkoly wchodzisz 7:55? Kiedys w zime dzieciaki odwozilam do szkoly i naprawde pizgalo zlem, bylismy wczesniej wiec ja na wyjebce chce wejsc do szkoly, a mlodzi w krzyk, ze nie wolno xD patrze, a nauczeciele sobie gadaja na korytarzu, na pytanie czemu dzieci nie moga wejsc wczesniej tylko musza marznac dostalam odpowiedz, zeby pobiegaly XD
dodalabym do tego, ze w podstawowce dzieciaki
a zapomnialam - na zajeciach na Fachhochschule (szkola wyzsza zawodowa, koniec z tytulem Bachelor of Science) nie trzeba byc obecnym xD i mimo to zawsze jest komplet. Wykladowcy sa najczesciej aktywni zawodowo i umieja uzywac mikrofonow i rzutnika. Prezentacje, zadania sa dostepne online. Zadania z matmy wrzucam w system, sprawdzaja i oceniaja. By zdac egzamin trzeba miec 40%