Wpis z mikrobloga

#nofapchallenge

Pożegnałem się z porno na zawsze. To gówno #!$%@?ło mi mózg przez ostatnie 15 lat. MonkMode #!$%@?. Wykopu też unikam i nie scrolluje jak #!$%@?. Planuję wprowadzić jeszcze regularną medytację, mimo że jest to dla mnie jakoś #!$%@? dziwnie trudne, równie co estetyka snu. No i najważniejsze zająć wolny czas, najlepiej poza domem, wśród ludzi, co nie jest proste, ale już nawet granie w gre będzie lepsze od kilkugodzinnych sesji porno z edgingiem. Jestem skazany na zmierzenie się z problemami a nie uciekanie od nich w nieskończoność, skoro chcę żyć, nie da się ciągle uciekać bo będzie coraz gorzej, tak samo jest chyba z większością używek, alkoholem.
  • 9
@LanaDelRey: dzięki, nie znałem tego pojęcia. Kompulsywne jak najbardziej, ale jeśli przez neta czytasz ebooki, dyskutujesz na forum, zdobywasz wiedzę to internet wcale nie musi zaśmiecać mózgu. Chyba że ktoś kilka godzin przegląda cudze instagramy czy jakieś durne memy.