Wpis z mikrobloga

Mirki chciałam się nauczyć jeździć na nartach. Nigdy tego nie robiłam, za to przez długie lata jeździłam na snowboardzie i szło mi to bardzo dobrze. Szybkie zjazdy. Czarne trasy. Trasy poza trasami. Muldy. Hopki. Skoki. Graby. Teraz chciałabym spróbować nart. Jakie najlepiej wybrać i czy trudno się nauczyć będzie?
#narty #gory #snowboard #zima #sport
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mampytanieotak: Nauczysz się raz dwa, weź instruktora na dzień dwa żeby opanować skręcanie i powinno starczyć. Mi przesiadka zajęła jakieś 3 wyjazdy jako samoukowi.
  • Odpowiedz
@mampytanieotak: Krótsze narty są dużo łatwiejsze w opanowaniu i lepiej skręcają, jak to kumpel stwierdził więcej funu. Długie są za to szybsze.
Na razie zostanę przy nartach bo #skitury a nie chciało mi się rypać z splitbordem. Ale odczuwalnie szybciej jeździ się na nartach.

  • Odpowiedz
@mampytanieotak: Zależy od człowieka, istnieją jednostki, które poprzez przecene swoich umiejętności zjeżdżają na dupie całą trasę robiąc muldy. Czasami lubią siedzieć grupą na środku stoku. A określenie to w sumie już mi znane gdzieś od 15 lat, więc może po prostu się z nim nie spotkałaś
  • Odpowiedz
@mampytanieotak: Zbyt krótkie narty to też nie najlepszy pomysł. Najlepiej na pierwsze zjazdy wypożycz mniej więcej takie żeby były między brodą, a nosem. Jeśli jesteś bardzo szczupła to mogą być nieco krótsze.
I jeszcze jedna ważna rzecz, od początku ucz się jeździć z kijkami, jedynie pierwsze kroki (złapanie równowagi, hamowanie pługiem, chodzenie) trzeba opanować bez nich, żeby sobie nie pomagać. Później zwykła jazda tylko z kijkami, ew. ćwiczenia to nie
  • Odpowiedz