Wpis z mikrobloga

Mireczki, wiem, że nocna, ale nie mogę spać.

Uważacie że jak się jest w związku, to wolno czytać maile/sms-y partnera? Bo dla mnie to zupełnie jak tajemnica korespondencji, tego się nie robi i już. Znam hasła do skrzynek mailowych wszystkich osób z najbliższej rodziny, na wszelki wypadek, ale to nie znaczy, że kiedykolwiek tam wchodzę, żeby czytać prywatne wiadomości. Mamy do siebie zaufanie i tyle. Natomiast mój ostatni facet wykorzystuje każdą okazję, kiedy zapomnę zablokować komputer, żeby przeglądać moje maile i historię na messengerze. I w dodatku uważa, że to normalne.

#kiciochpyta #zwiazki #logikarozowychpaskow #nietagujebonocna
  • 72
  • Odpowiedz
@janeeyrie: u mnie tez bylo zaufanie itp, a wystarczylo przejrzec kilka smsow i zadzwonic na kilka numerow zeby zakonczyc w kilka dni 5letni zwiazek. Jak na moje skoro nie masz nic do ukrycia to czemu stresowac partnera? Zreszta robta co chceta
  • Odpowiedz