Wpis z mikrobloga

Mireczki, wiem, że nocna, ale nie mogę spać.

Uważacie że jak się jest w związku, to wolno czytać maile/sms-y partnera? Bo dla mnie to zupełnie jak tajemnica korespondencji, tego się nie robi i już. Znam hasła do skrzynek mailowych wszystkich osób z najbliższej rodziny, na wszelki wypadek, ale to nie znaczy, że kiedykolwiek tam wchodzę, żeby czytać prywatne wiadomości. Mamy do siebie zaufanie i tyle. Natomiast mój ostatni facet wykorzystuje każdą okazję, kiedy zapomnę zablokować komputer, żeby przeglądać moje maile i historię na messengerze. I w dodatku uważa, że to normalne.

#kiciochpyta #zwiazki #logikarozowychpaskow #nietagujebonocna
  • 72
  • Odpowiedz
@janeeyrie mój niebieski od roku ucieka z telefonem do kibla, abym tylko nie przeczytała jego prywatnych wiadomości. Tsaaaaa...
Pomimo, że nie zrobiłabym tego ofc. Moje koleżanki znają hasła do kont swoich niebieskich i bez problemu mogą czytać wiadomości. Przez Ciebie zaczęłam się nad tym zastanowiać xd
  • Odpowiedz
@janeeyrie: To nie jest normalne. I mówię to ja, człowiek, który ma ogromny problem z zaufaniem, bo sam tak robiłem i w ten sposób dowiedziałem się #!$%@? rzeczy o byłej. Ale jak nie dajecie sobie powodów do takiego zachowania, to uciekaj.
  • Odpowiedz
@janeeyrie: pewnie ocenia Cie swoją miarą i dlatego sprawdza Ci korespondencje. Były chłopak mojej koleżanki tez tak ją sprawdzał. Okazało się, ze sam na studiach miał jakaś pannę, kiedy chodził z moja koleżanka:x
  • Odpowiedz
  • 26
@janeeyrie btw. Mi kiedyś matka tak z ciekawości kontrolowała telefon aż do czasu gdy zainstalowałem antywirusa który to po trzech błędnych próbach wpisania hasła robił zdjęcie i wysyłał na zewnętrzny serwer xD
  • Odpowiedz
  • 6
@janeeyrie "kontrola to podstawa zaufania". A tak na poważnie to jedynie jeżeli miałby powody typu ciągłe siedzenie w telefonie, dziwne zachowanie itp. W innym przypadku nie powinien a tym bardziej nie co chwilę. Jeszcze Jakby to zrobił raz, uspokoił swoje wątpliwości to można wybaczyć ale ciągła kontrola to już nie jest zdrowe.
  • Odpowiedz
@janeeyrie: mnie były sprawdzał nawet moje konto bankowe pod koniec związku. Szukał zdrady na siłę, ponieważ nie docierało do niego, że oddalamy się od siebie z jego powodu. Zaborczość i chęć kontroli to nie są fundamenty udanego związku.
  • Odpowiedz
@jozef-dzierzynski: nie zasugerowałam ze ma z nim być, tylko ze nie widzę nic przeciwko czytaniu swoich wiadomości jak sie nie ma nic do ukrycia. Nie chodzi tu tylko o to, że czyta sie zeby sprawdzić czy druga połówka nas zdradza, ale na przykład zeby zdobyć pewne informacje, jako przykład podam moj przypadek. Moj ex kiedys zamówił sobie płytę swojego ulubionego wykonawcy, ale nie miał kaski zeby ja odebrać. Stwierdziłam ze zrobię
  • Odpowiedz