Wpis z mikrobloga

Jako, że użytkownik @orthodox usunął mój wpis i zablokował mnie nie dając mi możliwości odpowiedzieć na swoje zarzuty, to piszę w osobnym wpisie. Zachęcam go do odpowiedzi tutaj, u mnie nie panuje ani cenzura wypowiedzi ani blokowanie użytkowników.

Przypominam, że Śww. Ignacy Bogonosec Antiochieński i Dionizy Areopagita, którzy byli bezpośrednimi uczniami apostołów Pawła i Jana dokładnie opisują hierarchię Cerkwi Chrystusowej i właśnie Cerkwie Prawosławna najbardziej przypomina Cerkiew Starożytną, o czym pisałem wielokrotnie wcześniej. Także pisałem, że schizofrenią jest opieranie się TYLKO na Biblii, bo i sama Biblia mówi o zachowaniu Tradycji.


Tradycji zgodnej z Biblią, a nie będącej jej zaprzeczeniem (to jest prawdziwa schizofrenia). Prawosławni przez wzgląd na swoją ludzką tradycję unieważniają Słowo Boże, tak jak zwykli to czynić faryzeusze w czasach Jezusa. Odstępcza moc nieprawości działała już w czasach Pawła, a w pełni miała się wyłonić dopiero po upadku Cesarstwa Rzymskiego:

Czy nie pamiętacie, jak mówiłem wam o tym, gdy wśród was przebywałem? Wiecie, co go teraz powstrzymuje, aby objawił się w swoim czasie. Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia.


Zgromadzenie (z grec. ecclesia, z hebr. qahal), nigdy nie miało być scentralizowaną, zhierarchizowaną instytucją, która miała polegać na człowieku (biskupie, popie, papieżu, patriarsze, pastorze), bo przeklęty jest mąż, który polega na człowieku a ludzkie serce jest bardziej podstępne niż wszystko inne, któż może je poznać? Za to Słowo Boga trwa na wieki. Biblia ostrzega kilkukrotnie o rzekomych przywódcach i przewodnikach duchownych:

Napisałem kilka słów do gminy, lecz Diotrefes, który pragnie być pierwszym wśród nich, nie przyjmuje nas.

On zaś rzekł do nich: Królowie narodów panują nad nimi, a władcy ich są nazywani dobroczyńcami.(26) Wy zaś nie tak, lecz kto jest największy wśród was, niech będzie jako najmniejszy, a ten, który przewodzi, niech będzie jako usługujący. Któż, bowiem jest większy? Czy ten, który u stołu zasiada, czy ten, który usługuje? Czy nie ten, który u stołu zasiada? Lecz Ja jestem wśród was jako ten, który usługuje.

Starszych więc wśród was napominam, jako również starszy i świadek cierpień Chrystusowych oraz współuczestnik chwały, która ma się objawić: Paście trzodę Bożą, która jest między wami, nie z przymusu, lecz ochotnie, po Bożemu, nie dla brzydkiego zysku, lecz z oddaniem, Nie jako panujący nad tymi, którzy są wam poruczeni, lecz jako wzór dla trzody.

Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie


Cerkwi pomyliły się zupełnie porządki i przymierza. Myślicie, że dalej żyjecie w porządku lewickim Tory z ograniczonym dostępem do Boga, z odrębną kastą kapłańską, z podziałem na laikat i duchowieństwo, zamiast powszechnym dostępem do Boga porządku Melchizedekowego (królewskie kapłaństwo). Jesteście niemal identyczni z KRK, zamieniliście tylko bałwochwalstwo obrazów na bałwochwalstwo ikon - zostając największą córą Nierządnicy z Babilonu. Nawet stosujecie podobne metody jak cenzura niewygodnych wypowiedzi.

Już raz próbowałem z tobą otwarcie rozmawiać, lecz nie ma z tobą kontaktu, gdyż nie interesują cię odpowiedzi drugiej strony. Prowadzisz monologi, coby brudami swojej herezji (która zapewne powstała gdzieś w XVIII w. wraz z jej wyjątkową interpretacją Biblii) zaśmiecać mi wpisy. Nie pojawiaj się tu więcej.


Piszesz, że nie interesują mnie Twoje odpowiedzi, co nie jest prawdą, bo zawsze do nich nawiązuję wykazując Ci, że błądzisz i co gorsza w błąd próbując wprowadzić też innych. Moja interpretacja jest bardzo prosta i logiczna, to Twoja #!$%@? się wykrzywianiem prostych dróg Pańskich z erystycznymi i ekwilibrystycznymi wybiegami. Dla mnie zakaz sporządzania JAKICHKOLWIEK wizerunków w celach sakralnych to zakaz, nakaz święcenia szabatu to znak społeczności z Bogiem, łamanie tychże Przykazań Bożych to grzech. To jest bardzo proste. Jezus dyskutując z diabłem, nie powoływał się na apokryfy, tradycje ustne i pisane, ale na Słowo Boże mówiąc prosto: napisane jest.

#orthodoxia #prawoslawie #cerkiew #katolicyzm #kosciol #chrzescijanstwo #protestantyzm #papizm #ekumenizm #biblia #wiara #teologia
  • 3
Skoro Cię zablokował to znaczy, że nie chce Ci odpowiedzieć, prawda?

To może ja się odniosę do dziwnego zarzutu jaki postawiłeś.

Dla mnie zakaz sporządzania JAKICHKOLWIEK wizerunków w celach sakralnych to zakaz, nakaz święcenia szabatu to znak społeczności z Bogiem, łamanie tychże Przykazań Bożych to grzech.


To dość zabawny zarzut jaki do mojego KRK wiele razy odnoszą protestanci. Powołują się na fragment z ST

1 Wtedy mówił Bóg wszystkie te słowa: 2
@heikumkeikum:

przepraszam, że tak późno odpisuję, ale nie dostałem powiadomienia, bo nie użyłeś mojego nicka w odpowiedzi.

Nie wiem dlaczego zacząłeś narrację, jakbym był protestantem. To, że gorliwie napominam bliźnich, żeby przestrzegali przykazania Boże, które definiują pojęcie grzechu, nie czyni mnie protestantem. Nie jestem protestantem, bo Jezus też nim nie był.

Nikt cherubom nie oddawał czci. Więcej, Arka Przymierza w świątyni nie była obiektem żadnego kultu, bo miał do niej dostęp