Wpis z mikrobloga

@Matemit: jak tam Mirek, żyjesz? uporałeś się z problemami? ja po septoplastyce w styczniu 2019 wczoraj miałem FESS i wiążę duże nadzieje z tym zabiegiem, ale widzę, że Tobie nie pomógł. Pomogło coś innego, czy dalej się męczysz?

Mnie też głównie dobija brak odporności ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@zbigniew-wu: Na pewno pomoże mi wyprowadzka z krakowa/polski do kraju bez takiego syfu zamiast powietrza. Zmiana pracy też będzie spoko.

Niestety należę do tego grona osób, którym mało co dały te zabiegi.
@zbigniew-wu: @Matemit: przyjaciel gogle sprowadził mnie do was, ja z kolei jestem po FESSie w 2014 i już 2 miesiące po nim byłem załatwiony i ciągle jestem...tydzień na krecie zatoki bajka jak nowe, powrót do krakowa, druga noc i spać się nie da bo łeb pęka i cały zawalony nos

badaliście temat balonikowania dalej? wygląda na dość drogi zabieg
@a-l_d: ja również trafiłem na ten temat po google ;)

moje zatoki lekarz ocenił doskonale po zabiegu, choć mi od FESS minęło dopiero 3 msc. Pierwsze dwa miesiące dość kiepsko z odpornością, jakby nic się nie poprawiło, ale od miesiąca jest naprawdę dobrze i mam nadzieję, że tak już zostanie. Będę szukał dalej, jeśli znowu mi się wszystko posypie, ale na razie mam nadzieję na lepsze jutro (
@zbigniew-wu: to nic tylko się cieszyć, mi lekarz przed operacją mówił że ~20% osób na FESS nadaje się ponownie po roku, taki urok jak to ujął - spróbuje sił u innego laryngologa..

Gdzie robiony FESS? pamiętasz nazwisko lekarza? NFZ czy prywatnie? Rozważam teraz zrobienie prywatnie FESSu zamiast na NFZ
@a-l_d: prywatnie. Jechałem z Wrocławia do Lubina do Medicusa, specjalnie do dr Marcina Frączka, bardzo dobre opinie a potem również polecenie od mojego laryngologa, mogę polecić go z czystym sumieniem. Kosztowało mnie to 6500, ale widełki za FESS to 4,5-6,5k w zależności od stopnia zmian, moje zatoki były w kiepskim stanie i miałem operowane 6 zatok ( ͡° ʖ̯ ͡°)