Wpis z mikrobloga

@mactrix: Bez problemu, znam człowieka, który leciał z Celestronem C8 w podręcznym. Sam będę musiał w ten sposób wozić Epsilona. W zeszłym roku też miałem kilka astro-gadżetów w samolocie podczas lotu na zaćmienie. Jedyne, co zaintrygowało ochronę, to kamerka ASI1600MM. Nikt nie zwraca uwagi na kawał szkła i metalu bez żadnej elektroniki.
@mactrix: Warto też mieć ze sobą jakieś potwierdzenie, że sprzęt jest Twój i kupiłeś go w UE (chociażby dowód zakupu zapisany na telefonie/laptopie), bo ochrona to jedno, a celnicy drugie :-)