Wpis z mikrobloga

Rosną ceny, zastanawiasz się skąd brać plny. Mija pół roku od kiedy wyprowadziłem sie z #wroclaw do #swidnica i zrobiłem sobie kalkulację oszczędności. Może też jest tu ktoś kto myśli o przeprowadzce w celu zwiększenia budżetu na przyjemności ale się zastanawia. Pracuję dalej w okolicy Bielan Wrocławskich, kalkulacja wygląda tak:

Mieszkanie 2 pok. 52m, balkon, piwnica, dobrze skomunikowane osiedle, dobry standard (lepszy niż Ikea), liczę z rachunkami i czynszem
- Wro 2500-3000 pln
- Śca 1300-1700 pln

Tutaj na samym wynajmie zyskuję lekko ok. 1000-1200 pln

Odległość do pracy
- Wro miałem 13km
- Śca mam 46 km

A co za tym idzie:
Czas dojazdu na 7 rano:
- Wro 25-35 min
- Śca 40-45 min

Czas powrotu o 15:
- Wro 50-70 min
- Śca 40-45 min

Czasowo wychodzi więc na zero. Przejdźmy do kosztów dojazdu:

Spalanie (lpg)
- Wro 290-310km/80zł
- Śca 340-360km/80zł
Na pełnym baku robię ok. 40-50 km więcej od kiedy mieszkam w Świdnicy (trasa na 4-5 biegu vs stanie w korkach)

Koszty paliwa (z lekką górką na rozruch na benzynie):
- Wro ok. 190 pln / mc
- Śca ok. 580 pln / mc
Dojazdy kosztują mnie więc ok. 400zł więcej miesięcznie

Eksploatacja - olej, filtry, filtry lpg, świece itp. częściowo wymieniam sam i liczę ok. 400-500 pln co 15k km
- Wro raz w roku ( i tak dobrze jest wymienić, bez względu na kilometry)
- Śca co ok 7-8 miesięcy
Różnica w eksploatacji wychodzi więc jakieś 30-40zł z górką miesięcznie. Z drugiej strony eksploatacja i lepsza nawierzchnia w trasie mniej obciąża elementy mechaniczne i zawieszenie. Możliwe, że eksploatacja wyszłaby też na plus, ciężko to jednak policzyć więc uznaję status quo.

Pozostałe:
- We Wro dwie stłuczki, w Ścy zero
- We Wro lepszy wybór knajp na weekend ale w Ścy też są ze trzy gdzie można się ulokować i mi to styka
- We Wro lepszy wybór jedzenia ale w Ścy też jest spokojnie gdzie dobrze zjeść
- Okolice Świdnicy na krótkie wycieczki > okolice Wro (śmigam trochę na rowerze)
- Oferta kulturalna oczywiście dużo lepsza we Wro ale w Ścy też ujdzie. Imprezy, które mnie interesują zdarzają się na tyle rzadko, że dojazd na nie do innego miasta nie stanowi dla mnie problemu.
- Ceny usług ok. 20-30% niższe niż we Wro. Przykładowo wymiana wydechu w Ścy 320zł, we Wro 420-700zł. Fryzjer męski w Świdnicy 15-20zł, burger 15-20zł. Krawiec czy szewc z doświadczenia też wiem, że taniej.
- Korki w Świdnicy trwają pół godziny na 3 największych skrzyżowaniach a nie cały dzień wszędzie
- zajebiste wschody słońca nad Ślężą jak jadę rano
- Mieszkania na rynku wtórnym w Ścy 1500-3000/m2, nowe 3500-4800/m2.

Podsumowując mieszkanie w Świdnicy to dla mnie miesięcznie oszczędność rzędu 500-800 pln a rezygnacja z uciech dużego miasta wcale nie jest tak bolesna, szczerze mówiąc nawet niezauważalna.

#oszczedzanie
  • 69
  • Odpowiedz
  • 1
@xbonio Olbin. Wjazd przez Karkonoska, potem Ślęzna, Pułaskiego, Wyszyńskiego... Czasami pierwsze światła na karkonskiej to 10 minut stania. Wcześniej to nawet z legnickiej zdarzało mi się prawie godzinę wracać.
  • Odpowiedz
@xbonio: @symis: Może doprecyzuję. Jak wychodzę z pracy o 15, wyjeżdżam, dojeżdżam, szukam miejsca do parkowania i po 50-70 minutach otwieram drzwi to domu, to samo tyczy się dojazdów do Świdnicy. Niestety czasem korek na Karkonoskiej czy Ślężnej był kosmiczny, teraz go omijam. Koleżanka mieszka na Psiaku i dojeżdża 30 min przez AOW ;)

Z rana, bez ruchu było dużo lepiej, tylko światła mnie spowalniały. Z powrotem wystarczała
  • Odpowiedz
@fredperry: to są własnie uroki płacenia czynszu i nie posiadania "swojego" mieszkania/domu. Powiem ci ze za 2500-3000 to ja płacę hipotekę na dom pod Wrocławiem ( 3 km) 150 m2 rachunki i wszystkie kredyty.
  • Odpowiedz
@sEB-q: No jasne, póki co dopiero zbieram i przez najbliższe 2 lata będę płacił czynsz ;) Patrząc na ceny i lokalizacje to raczej też będę mieszkania szukał w Świdnicy.
  • Odpowiedz
@xbonio: @fredperry: mieszkam we Wro, ostatnio dojeżdżałam do pracy do Opola i w każda stronę trwało to ok. 50 minut. Wczoraj musiałam przejechać od siebie na Psie Pole. Jechałam ponad godzinę i dziwiłam sie sama sobie jak ja kiedys mogłam tak codziennie... czasowo moze nie jakaś gigantyczna różnica, ale stanie w korkach zawsze bedzie gorsze od względnie płynnej jazdy autostradą.
  • Odpowiedz
@fredperry: Fajny wpis, sam zastanawiam się nad opuszczeniem Wrocławia i na powrót do swojego nadgranicznego miasta. Pensje tam kilkukrotnie większe (bo Niemcy płacą w euro a żyjesz w Polsce), blisko rodzina, świetne trasy rowerowe czy trasy na wycieczki turystyczne (blisko Drezno, Berlin, Praga, Sudety) a z "oferty kulturalnej" Wrocławia to praktycznie i tak nie korzystam.
  • Odpowiedz
@AndrusZgc: Jak możesz zarabiać w EUR i mieszkać w Zgorzelcu to się nie zastanawiaj, będziesz mieć więcej kasy i więcej czasu. Mam wrażenie jakbym w Świdnicy miał dziennie dodatkowe 1-2h, tu się wszystko dwa razy szybciej załatwia.
  • Odpowiedz
@fredperry: No właśnie jak widzę pensje we Wrocławiu to tym bardziej skłaniam się do powrotu bo tam wyciągasz na luzie 1400-2000 euro (w Gerlitz kelner wyciąga 2-2,5 tys.) a jakoś bardziej odpowiadają mi do normalnego życia mniejsze miasta. Tyle czasu co obecnie dojeżdżam z Jagodna do centrum i ile zajmuje mi powrót w korkach to u siebie objechałbym całe miasto.
  • Odpowiedz
@fredperry: nie szukałeś mieszkania pod Wrocławiem? Kobierzyce, Bielany, może Kąty, a jak zbudują wschodnią obwodnicę to jakieś Radwanice? Ewentualnie mieszkanie we Wrocławiu w okolicach Oporowa, Kleciny i Partynic.
Przyznam się, że nawet nie wiem jaka jest różnica w cenie, między Wrocławiem, a przedmieściami, dlatego pytam. Miałbyś jeszcze bliżej, a żyłbyś praktycznie we Wrocławiu.
  • Odpowiedz
@lewaq3000: Nie, jednak potrzebuję miasta z prawdziwego zdarzenia, nie sypialni. Świdnica ma 60k mieszkańców, gęstość zaludnienia blisko 3 tys./km2 więc jest bardzo zbita i wszędzie jest blisko, status powiatu więc coś się tam dzieje. Nie chciałbym się przeprowadzać do miejscowości, z której żeby coś załatwić i tak bym musiał się tarabanić do Wrocławia. Szukałem czegoś samowystarczalnego. Tak żeby wyjść na miasto, coś porobić i wrócić miłym spacerkiem do mieszkania. A
fredperry - @lewaq3000: Nie, jednak potrzebuję miasta z prawdziwego zdarzenia, nie sy...

źródło: comment_GH9VgULUebyqj9wOfJfDuNsNWDxvPVKG.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@fredperry zajebiście opisane. Od siebie mogę tylko dodać że ceny mieszkań poszły w górę o jakieś 30-60% w 2 ostatnie lata. Jak kupowałem mieszkanie przy placy św. Małgorzaty to płaciłem 2k/m2 - teraz takie samo kawałek dalej kosztuje 3,5k/m2
  • Odpowiedz
@Analogowy_Brokul: Dzięki, to prawda, że ceny poszły w górę. Jak 2-3 lata temu patrzyłem to takie mieszkanie jak mam teraz za 1300 było za 1000-1100, w kupnie nowych to za 4200 były najlepsze mieszkania w mieście.
  • Odpowiedz
@fredperry: bardzo ale to bardzo BARDZO #!$%@? porównanie - mieszkanie w tak dużym mieście jak Wrocław i dojeżdżanie 13km do pracy nie ma najmniejszego sensu i nie wiem po co w ogóle brać to pod porównanie. Gdybyś się przeprowadził na odległość 1km od pracy i zaczął dojeżdżać rowerem lub dochodzić pieszo to statystyki zaczęłyby wyglądać totalnie inaczej :)
  • Odpowiedz