[V.....n]

Jak studia to: lekarz, architekt, programista. Może też być fizyk, chemik, ekonomista, prawnik - tu jest jednak problem z dostępnością pracy
Można też: spawać, być elektrykiem, hydraulikiem, kierowcą tira
Można też nauczyć się języka
Można też mieć dryg do handlu

Cała reszta to gównoprace. Po co iść na takie studia, po których masz nie pracować w zawodzie? Po co iść na takie studia, po których nawet pracując w zawodzie zarabia się tyle, co w gównopracach jak McDonalds, gdzie przyjmują z ulicy? Lepiej być ochroniarzem na budowie niż być streetworkerem w MOPS-ie z magisterką z resocjalizacji.

Nauczyciel? Dziennikarz? Ratownik medyczny? Służby mundurowe? I milion innych, podobnych. Pfff

#praca #takaprawda #edukacja #studia #oswiadczenie

[k.....a]

@Veyn architekt, fizyk, ekonomista - xD większość ludzi po tych studiach i tak nie pracuje w zawodzie xDD

[Marcin443727]

@Veyn spawacz, lekarz i większość inżynierów (ale z magistrem) to dobre zawody

[wyznacznikmacierzy]

@Veyn: o #!$%@?, fizyk xD

[z.....j]

@Veyn: też kiedyś tak myślałem i życie zrewidowało moje poglądy

[V.....n]

@Marcin443727: To dokładnie miałem na myśli

@zly_wuj: Mógłbyś rozwinąć, gdzie błędnie myślę i czemu Twoje życie dowodzi inaczej?

[pilot1123]

@Veyn: tylko jeśli wszyscy pójdą za twoją radą to wymienione przez Ciebie zawody też staną się gównopracami.

prawnik

@Veyn: z tym to pojechałeś :D:D:D

[Marcin443727]

@wyznacznikmacierzy no co? Mój znajomy jest fizykiem na uniwersytecie, zarabia 30-40 tysięcy na rękę plus dodatki za badania, większość obliczeń robi za niego komputer, dzięki czemu może sobie zrobić nawet 100 dni dodatkowego nieoficjalnego urlopu rocznie

[H.....H]

@Veyn: a co po fizyce? Znam profesorow z uw wroc co biede klepia kilka lat temu nie bylo nawet chetnych

[wyznacznikmacierzy]

@Marcin443727: nie wspomniałeś tylko, że pracuje w cywilizowanym kraju, a nie w polsce i o tym, że jest zajebiście zdolny i za co by się nie złapał, to będzie z tego złoto. No i umówmy się, coś takiego to jednorazowy strzał, jeden taki człowiek na tysiące absolwentów, którzy pracują zwykle w korporacjach jako analitycy, tak jak np z matematykami jest.

[Usted]

@Veyn: bo to zawsze jakiś rozwój. Pamiętaj, że człowiek zmienia się pod wpływem otaczających go ludzi. Na studiach masz profesorów, naukowców, ludzi mniej lub bardziej ambitnych. Raczej średnia szansa, że trafisz na inteligencję w gównopracy.
Także moim zdaniem, nawet jeśli po (gowno)studiach pojedziesz do mało wymagającej pracy, to chęć rozwoju i ambicja nie pozwoli Ci w niej zostać, tak jak to robią ludzie którzy najczęściej po szkole średniej skończyli swoją edukację

[Marcin443727]

@wyznacznikmacierzy pracuje w Polsce, pochodzi z blokowiska, jego ojciec pracuje na budowie no i rzeczywiscie to był strzał ale zawsze jest to budujące uczucie że można do czegoś dojść w Polsce samą nauką w zasadzie

[z.....j]

@Veyn: 1) "Dobre zawody" mają to do siebie że studia są ciężkie, na początku nie zarabia się fajnie, jest dużo ludzi którzy się pchają "bo dobry zawód". Dalej - te zawody zazwyczaj są poobsadzane przez rozmaitych starszych dziadków którzy są już ustawienie i ciężko się przebić.
2) Czasami zawody które są uważane za nieperspektywicznie dają bardzo dobre perspektywy tylko ludzie nie są tego nawet świadomi - przykłady: ludzie z egzotycznych filologii

[V.....n]

@zly_wuj: wszystko brzmi sensownie i ze wszystkim sie zgadzam. Nic co napisalem w pierwszym wpisie nie przeczy temu co napisales. Tylko dopisales didaskalia :)

[z.....j]

@Veyn: Punkt 3 stoi w sprzeczności z główną tezą. Uściślę - jak jara cię dziedzina to warto iść nawet na nieperspektywiczne studia.

[V.....n]

@zly_wuj: no tak, warto, ale wtedy to luksus. Przede wszystkim studia moim zdaniem mają dawać możliwość zarobku lepszego niż przed studiami. Może tu się nie zgadzamy.

[z.....j]

@Veyn: No właśnie niekoniecznie chodzi o penge Niektórzy po prostu lubią dany temat np. zwierzęta na tyle że pieniądze grają tu mniejszą rolę. Ludzie są różni i nie każdy stawia kasę na pierwszym miejscu.