Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
![Van-der-Ledre](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Van-der-Ledre_DVsiYimVww,q60.jpg)
Van-der-Ledre +49
Po śmierci ojca, gdy byłem dzieckiem, miałem lęki nocne i spałem z mamą, spałem z mamą do czasów gimnazjalnych. Potem umarł dziadek, babcia popełniła samobójstwo, brat też. Wszystko zaczęło się sypać, znów więc musiałem spać z mamą. Nawet w liceum były gorsze dni i tak samo. Jakież to absurdalne, nikt z normalnych ludzi by w to nie uwierzył. Przy mamie czułem się dobrze, był ktoś obok, ten komfort psychiczny był. Wysypiałem się,
![Van-der-Ledre - Po śmierci ojca, gdy byłem dzieckiem, miałem lęki nocne i spałem z ma...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/d4408a5e52595d5027b8640efda73e935987ba2e2acebbadcd69295fb1d17633,w150.jpg)
Doszłam do ściany, i kompletnie nie rozumiem, jak można się cieszyć z...życia? z codziennych czynności?
Codziennie robię to samo - wstaję, jem, sikam, myję zęby, myję włosy, zapierd.alam do pracy, marnuje 8h w jakimś biurze, żeby na koniec miesiąca "powąchać" 1600zł, które notabene na nic nie starcza. Potem pierdoły dnia codziennego - zakupy,sprzątanie, gotowanie,jedzenie. Potem chwila tv, kompa, i znów - mycie się, spanie. To samo w kółko i w kółko.
Odskocznia w postaci spotkania w weekend z koleżanką czy kupienie sobie nowej pary spodni albo pójście do kina. Płacenie rachunków i płakanie, że ledwo starcza. "Szał" w postaci 2 tygodniowego urlopu, gdzie rok ma 52 tygodnie, a szef z łaski daje "nieprzerwany 14 dniowy urlop". Święta, spotkania rodzinne. Lekarz, choroba, w kółko i w kółko to samo. Rok za rokiem, dzień za dniem.
Aha, chwilowa odskocznia w sporcie, albo czytanie książki, czy malowanie - wszystko, co się nazywa "hobby"
I serio - z czego tu się cieszyć? TO SAMO, ciągle to samo...w kółko te same czynności, aż do śmierci.
Czy przesadzam? Przecież to jest BEZ SENSU, jak można się fascynować takim życiem? Jak można się cieszyć z "normalności"??? Z robienia w kółko tego samego?
P.S. Bieganie nic nie daje, wciąż jest to samo...
#depresja #psychologia #senszycia
Komentarz usunięty przez moderatora
@Nowarozowa: zazwyczaj inna osoba
Komentarz usunięty przez moderatora
Czasem jakiś spacer, grzyby, uczę się grać na instrumencie, czasami chce się tej normalności ale z drugiej strony cholernie boje się tej rutyny
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@lubie_piwo: Co się zmieni? Że będzie mieć jeszcze mniej czasu dla siebie bo będzie musiała się poświęcić dzieciom? Najgorsza rzecz jaką można zrobić, sprowadzić na świat nową osobę samemu będąc nieszczęśliwym.
@Naxster: Na rok, może trzy. Potem zakochanie odchodzi, a druga osoba to częściej dodatkowa praca i problemy. Chyba że chodzi Ci o ciągły haj-zakochania.
@Nowarozowa: Jakbyś chciała
Komentarz usunięty przez moderatora
@Corkamalarza: jeżeli pojmowanie miłości nie wykracza poza nastoletnie lata, bądź ktoś jest tak skrzywdzony przez świat i cyniczny... to tak.
Jeżeli jednak się kogoś kocha, a nie jest zakochanym to radość będzie ci sprawiać ta osoba całe życie
Plus nie mówię tylko o miłości, przyjaciele też się liczą. Robienie tego samego z innymi ludźmi nigdy nei jest robieniem dokłądnie
Nie wiesz jak chcesz, żeby twoje życie wyglądało, ale za to może wiesz jak NIE CHESZ, żeby twoje życie wyglądało?