Wpis z mikrobloga

Mirki zastanawiam się nad zakupem zegarka sportowego. głównie z przeznaczeniem do jazdy na #rower #mtb, #bieganie i wyjścia w #gory #wspinaczka.
trochę opuściłem się w bieganiu i chcę nadrobić zaległości. łatwiej też będzie ogarnąć dobrą dietę na wycince dzięki monitorowaniu dobowego spalania kalorii.
biorę pod uwagę trzy modele:
- Garmin Fenix 5x
- Suunto 9 baro
- Suunto Spartan Sport Wrist HR Baro
(różnica w tych suunto tylko taka że model 9 baro dostał lepszą baterię)

i teraz dochodzę do sedna mojego wpisu. najbardziej zależy mi na dokładności pomiaru pulsu z nadgarstka i ta cecha zaważy na wyborze danego modelu. słyszałem że w Suunto ta funkcja działa lepiej niż w Garminie. kolejne cechy na które zwracam uwagę to barometr i gps. Ma ktoś z szanownych mirków lub mirabelek jakieś osobiste doświadczenia z tymi zegarkami? będę wdzięczny za opinie.

#zegarki #sport
  • 16
@cerastes: Fenix 3 ma wszystko czego potrzebujesz a w dodatku dzisiaj dostaniesz go w dobrej cenie. Ja używam F3 od premiery i bardzo sobię chwale zwłaszcza podczas wędrówek górskich, jazdy na rowerze (można dokupić chwyt na zegarek, bardzo praktyczna sprawa).
@cerastes: Obczaj sobie Garmin Vivoactive - 2 lub 3 generacja. Jeśli spełnia Twoje oczekiwania, zaoszczędzisz hajs. Zegarki te posiadają wbudowany czujnik tętna (nadaje się to wyłącznie do pomiaru t. spoczynkowego - niezależnie od producenta zegarka) i można je połączyć z paskami napiersiowymi ANT+ oraz Bluetooth Smart. Poza tym posiadają barometr i obsługują sklep z aplikacjami Garmin Connect IQ - na tym polu niestety Suunto przegrywa.
Tak jak ktoś pisał, najlepiej przeglądać
@Talarkowy: myślałem że jednak odczyt z paska będzie w miarę pokrywał się z rzeczywistością. wychodzi na to że producenci w ferworze walki o nowości wprowadzili na rynek rozwiązanie które jest bublem. tak z ciekawości bardzo różniły się wskazania z nadgarstka i klatki? robiłeś spoczynkowe i w trakcie wysiłku, oba wyszły różnie?
czytałem już wcześniej że Garmin dużo słabiej sobie poradził z pomiarem z nadgarstka niż Suunto.
@esuwir: dzięki za obszerną
@cerastes: Odczyt z nadgarstka "w miarę" pokrywa się z piersiowym. Ale dla mnie takie "w miarę" jest do niczego. Nadgarstkowy bardzo lubi nagle pokazać bzdury (np. 10,15,20 uderzeń więcej lub mniej przez 10 sekund, po czym nagle wraca do odpowiedniego), np. na rowerze, gdy jedziesz po nierównym terenie (dziurach), ale czasami zdarza się podczas spokojnego biegu. Lecę sobie równym tempem, a moje tętno ze 135 nagle skacze do 160, po czym
@Talarkowy: Spoczynkowe - potwierdzam. Odnośnie maxa - nie potwierdzam :)
Dodam jednak, iż odkąd monitoruję tętno 24h, nie wyobrażam sobie, aby następny zegarek takiej funkcji nie posiadał.