Wpis z mikrobloga

Nigdy nie rozumiałem fenomenu "paradoksu omnipotencji". Przecież tutaj żadnego paradoksu nie ma.
Wszechmoc może być rozumiana dwojako:
Definicja a) Bóg może absolutnie totalnie wszystko, łącznie z łamaniem logiki.
Definicja b) Bóg może wszystko, co nie jest sprzeczne z logiką.

Jeśli wszechmoc zdefiniujemy tak, jak w a), to żadnego problemu nie ma: Bóg może stworzyć kamień tak ciężki, że go nie podniesie i go podnieść (powstaje sprzeczność, ale przecież zgodziliśmy się, że wszechmoc może łamać prawa logiki). Więc jest wszechmocny.
Jeśli zaś wszechmoc zdefiniujemy tak, jak w b), to żadnego problemu nie ma: Bóg nie może stworzyć takiego kamienia, ale to nie sprawia nam żadnego problemu, bo przecież zgodziliśmy się, że wszechmoc nie może łamać praw logiki. Więc jest wszechmocny.

#filozofia #bekazkatoli #ateizm #przemyslenia
  • 5
@Horkheimer: Problem w tym, że drugi przypadek nie łamie praw logiki, bo mówimy o Bogu w chwili A i w chwili B. Natomiast rozwiązanie jest banalne: dopóki nie stworzy będzie wszechmocny, a jak stworzy to przestanie być wszechmocny.
@BRTM: Wiem, że drugi przypadek nie łamie praw logiki. Właśnie w tym rzecz: Czy jest wszechmoc?
Możnością czynienia absolutnie super-hiper-ultra wszystkiego? Czyli możnością czynienia w obrębie logiki?
Jeśli to pierwsze, to może stworzyć kamień, którego nie podniesie i go podnieść (złamać prawa logiki). Jeśli to drugie, to nie może stworzyć takiego kamienia, ale i tak będzie wedle naszej definicji wszechmocy wszechmocny.
@Horkheimer: Moim zdaniem, a wbrew niektórym "towarzyszom" ateistom to chyba najracjonalniejsze podejście. Czyli wyłączyć boga spod jakichkolwiek granic - nawet logiki. Bo co to byłby za bóg, skoro coś byłoby ponad niego. Tylko, że w moim mniemaniu, czy jeśli po śmierci wg katolików, połączymy się z tym bogiem i wkroczymy w jego świat, bez czasu, bez końca, bez ciała, bez logiki, bez trosk, bez zmartwień, bez obowiązków to czy będzie to
@Horkheimer: A może prawdziwym, nieprzejednanym, niepoddającym się zdradliwym emocjom i faktycznie niezmiennym "bogiem" jest logika, a osobowi bogowie, aniołowie oraz inne mityczne istoty wraz z pomniejszymi mieszkańcami tego świata musi się jej bezwzględnie podporządkować?