Wpis z mikrobloga

@Homodoctus: ciężko tu mówić o logice...
Baba ma ewidentne problemy ze sobą i żąda by je ktoś naprawił.
Tylko pytaniem jest czy jest tego coś warte.

Coraz więcej osób wpada w jakiś dół psychiczny i gorąco woła by ktoś mu pomógł ale w zamian oferuje najczęściej jeszcze więcej problemów.

Nie mówię by patrzeć na ludzi w aspekcie zysku czy starty, pozwoliłem dla kilku zawiesić się konna szyji jak im było ciężko,
@Homodoctus: W kwestii samotnych matek mogłeś dodać, że owe nigdy nie będą patrzeć na Ciebie jako najważniejszą osobę w życiu. W najlepszym przypadku będziesz na drugim miejscu. Jej myślenie jest nastawione czysto w tryb pozyskania jak najlepszego partnera pod względem zasobów, aniżeli z przyczyn uczuciowych.
Dodatkowo samotne matki często charakteryzują się męskimi cechami - robią to nieświadomie, by nadrobić dziecku męskie wzorce jakiemu mu brakuje przez fakt, że jest wychowywane tylko
@Homodoctus: trochę myślisz zero-jedynkowo w stosunku do matek z dzieckiem. To jaki ktoś jest nie wychodzi od razu, czasem po wielu latach związku nagle komuś odbija i na przykład dochodzi do zdrady, bo facet poznał jakąś nową atrakcyjną kobietę w pracy i chemia zrobiła swoje. Po drodze może się wydarzyć milion czynników, które spowodują rozpad związku i nie musi to oznaczać, że cokolwiek jest złego z taką matką z dzieckiem.