Wpis z mikrobloga

Zgodnie z art. 212 § 1 kodeksu karnego, na wyraźne żądanie firmy Solaris zmuszeni byliśmy usunąć znalezisko. Firma Solaris swoją prośbę uargumentowała tym, że zamieszczone w znalezisku treści były niezgodne z prawdą, wprowadzały użytkowników w błąd i, bez względu na ich wydźwięk, miały wpływ na wizerunek firmy i narażały ją na utratę wiarygodności. Jednocześnie zostaliśmy zapewnieni, że, w przypadku zainteresowania tematem, firma Solaris chętnie odpowie na pytania naszych użytkowników. Chcąc nie chcąc znalezisko musieliśmy usunąć i niestety nie mamy wpływu na dalsze postępowanie przedstawicieli firmy Solaris.
  • 151
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@srednik: Czyli innymi słowy art. 14 mówi, że usługodawca musi w takiej sytuacji uniemożliwić dostęp do tych treści, pod groźbą współodpowiedzialności.
  • Odpowiedz
Co do: Wykopowicz @Slava zapoczatkowal ciekawa inicjatywe, wiecej szczegolow na jego mikroblogu

To tak, działa. Pytania zapisują się do pliku excel, później zostaną przepisane i wysłane do firmy Solaris. Pytania zadawane w skasowanym wykopie także zostaną przepisane, będzie można porównać odpowiedzi ;)
  • Odpowiedz
Artykuł 14 mówi "Jeśli zrobisz cośtam, to nie jesteś odpowiedzialny". Nie można na podstawie takiego zdania wnioskować, że jeśli się tego nie zrobi, to jest się odpowiedzialnym - to są zupełne podstawy logiki. Okej, odpowiedzialność w takiej sytuacji może wynikać z innych przepisów prawa (chętnie bym się dowiedział z jakich, swoją drogą), ale z tego akurat nie.
  • Odpowiedz
@dstranz: Jasne. Ale:

1. Zgodnie z tym artykułem usunęliście materiał, nie kk.

2. Tak czy inaczej, Wasza odpowiedzialność nie może być karna (nie łamiecie żadnych przepisów kk, ani nie spełniacie wymogów pomocnictwa z art. 18), więc ten artykuł kk jest tu psu na budę.

3. Powinniście usunąć treści, jeśli otrzymacie urzędowe lub wiarygodne zgłoszenie. Jeśli zgłoszenie Solarisa brzmiało "psze panią, oni kłamią!" i było pozbawione potwierdzających ich słowa dokumentów, to
  • Odpowiedz
@Ardai: Tak, otrzymaliśmy wiarygodne zgłoszenie. O tym czy faktycznie przedstawione gdzieś teksty są zgodne ze stanem faktycznym stwierdzać nie możemy bo nie posiadamy przecież takich informacji, opieramy się na oświadczeniu firmy Solaris. Nawet jak wydaje się nam, że żądanie jest na wyrost, to nie możemy go zbagatelizować.
  • Odpowiedz
W takim razie jest chyba 3/4 znalezisk do wywalenia. Olbrzymia ilość wykopanych informacji w jakiś sposób przedstawia w negatywny sposób jakąś firmę/instytucję, ludzi w złym świetle. Z tą różnicą, że nikt na nikogo nie doniósł - jeszcze
  • Odpowiedz
@dstranz: bez sensu to Twoje tłumaczenie. Firma solaris twierdziła że to pomówienia, natomiast użytkownik zergzergzerg twierdził, że to prawda. Słowo kontra słowo a wy ot tak sobie rozstrzygnęliście kto ma rację? Prawdopodobnie nawet nie wskazali o jaki konkretnie pomówienie chodzi, a wy to łyknęliście jak prawdę objawioną. W ostateczności, jak już tak bardzo się przestraszyliście to trzeba było poprosić o konkrety, czyli które wypowiedzi są pomówieniami i je moderować a
  • Odpowiedz
@dstranz: Wiarygodne wg. kogo ? to czy jakiekolwiek roszczenia są zasadne rozstrzyga sąd, poza tym paru użytkowników pokazało wam ile to pismo solarisa jest warte prawnie a wy to łyknęliście, może na przyszłość będziecie bardziej roztropni, oby.
  • Odpowiedz
@dstranz: Dlaczego mam wrażenie, że ustawodawca pisząc tą ustawę, a w szczególności ten artykuł miał na myśli jego zastosowanie do nieco innych sytuacji? Szkoda, że na początku ustawy nie zdefiniowano pojęcia "dane" w kontekście tego dokumentu. Niemniej, cóż, może ja mam jakiś inny tok rozumowania i moja logika i umiejętność wyciągania wniosków z takiego, a nie innego zestawienia słów działa w inny sposób niż ta reprezentowana przez osoby piszące ustawę
  • Odpowiedz
Od kilku dni toczymy w firmie dyskusje o Solarisie i ciągle jesteśmy podzieleni w jego sprawie. Pierwsza opinia prawników nakazywała nam usunąć to znalezisko i tak zrobiliśmy, jednak chyba zbyt pochopnie. Przywrócenie go teraz nie rozwiązuje problemu bo lądujemy miedzy młotem a kowadłem - Wami, których opinia jest dla nas najważniejsza, a zewnętrzną firmą, której żądanie już spełniliśmy, a teraz mielibyśmy się z niego wycofać. Wnioskiem dla nas jest to, że musimy
  • Odpowiedz
@maddox84 i @Jetrocha: Od rozstrzygania takich kwestii to serio nie są programiści tylko prawnicy ;) A my na ich zdaniu możemy tylko bazować. A więcej na temat tego to już napisał Maciej powyżej. Zatem my też mamy nadzieję, że w przyszłości uda się takich sytuacji uniknąć.
  • Odpowiedz
@maciejkiner: Muszę przyznać, że to jest wreszcie jakaś odpowiedź w której przyjmujecie problem na klatę i którą osobiście jestem w stanie (prawdopodobnie nie tylko ja) przyjąć jako wystarczającą aby zamknąć na razie całą sprawę. Zgłoś się do kierownictwa po awans ;)
  • Odpowiedz
Popełniliście błąd, ale zdarza się.

Osobiście uważam, że publikowanie ich oświadczenia jest już niepoważne, a sytuacja się robi powoli kuriozalna, co ośmiesza wykop.pl.

Wpierw żąda się usunięcia znaleziska pod groźbą procesu, a potem na koniec mają przedstawić swoją rację... a właściwie jedyną rację, bo znaleziska już nie ma.

Należy
  • Odpowiedz