Wpis z mikrobloga

@motaboy: Fajnie jakby podali statystyki czego dotyczyły te wykroczenia. Bo mam wrażenie, że w dużej mierze było to np. picie w miejscu publicznym (jak ludzie szli kupować sobie alkohol w mieście) i tego typu drobne wykroczenia.

W sumie jak na taką imprezę to jest bardzo bezpiecznie. Ja tam na woodstocku czuje się ok i nie mam takiego wrażenia, że jakieś seby mogą mieć ochotę na bójkę.
@Micho_master: Odczucie bezpieczeństwa jest subiektywne. To, że nie jesteś częścią tej statystyki oznacza tylko, że miałeś szczęście. Najbardziej podłą dzielnicę miasta też może się udać przejść bez szwanku.
Ta impreza jest niebezpieczna, przyciąga ludzi na bakier z prawem.
W sensie, ktoś mi wepchnie te narkotyki do mordy? xD

@justkilling: Ja tam wolę unikać miejsc gdzie jest tak wysoka przestepczość, bo to po prostu loteria kiedy może mnie spotkać coś złego. Ale skoro lubisz...
@motaboy nie wiem jak mogłeś wziąć mój poprzedni komentarz, z liczbami wymyślonymi na poczekaniu, na poważnie. Masz jakieś garnki kupione po darmowym występie Kryszaka?