Wpis z mikrobloga

Rzucajcie jakieś #ksiazki do przeczytania - w miarę ambitnie (Gretkowska i 50 Twarzy Greya odpada), ale nie za bardzo (Proust i Joyce zatem też nie). Najlepiej SF/fantasy, ale coś z historią w tle albo podróżniczego też może być. Coś popularnonaukowego też bym łyknął. Albo coś naprawdę dobrego z innych dziedzin.

Aha, najlepiej coś sprawdzonego z klasyki, a jak nowsze, to nieskażone lewactwem, feminizmem, LGBT, poprawnością polityczną itp.

#czytajzwykopem
  • 11
klasycznie Isaac Asimov - cykl Fundacja, Terry Pratchett - Świat dysku.


@Non_vincere_te: o, dzięki. Pratchetta znam, trochę czytałem, lubię, ale nie szaleję i chyba nie chcę w to dalej brnąć, bo po którymś razie się nudzi. Fundacja - ogólnie klasyków SF (Asimov, Sagan, Clarke itp.) szanuję bardzo, ale akurat Fundacji nie czytałem. Dobry pomysł.

Hemingway - Komu Bije Dzwon


@AliShaheedMuhammad: czytałem dawno temu (ok. 20 lat wstecz!), wtedy nie moje