Wpis z mikrobloga

@jonik: to są dłuższe obserwacje. Mieszkam w nowym bloku, ma dwa lata. Większość mieszkańców to młode rodziny ze wsi/ małych miasteczek. Ja nigdy nie generalizowałem, nigdy nie mówiłem o ludziach, że są wieśniakami czy coś w tym stylu. Niestety, większość tych ludzi mieszkając w bloku dalej uważa, że są u siebie na podwórku i swoje przyzwyczajenia przenieśli tutaj.

  • Odpowiedz
@gusanad: wiem, zauważyłem że jak ktoś od urodzenia mieszka w bloku to się potrafi zachować. Co innego jak się wprowadzi z domu i nie próbuję zmienić przyzwyczajeń.
  • Odpowiedz
@JuneJohn To, że Ci ktoś nieco przeszkadza, nie znaczy że każdy mieszkaniec bloku to nierozgarnięty patus. Ja i moi znajomi z różnych blokowisk z różnych pięter w ogóle się nie skarżymy. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że połowa Polaków mieszka w blokach.
Poza tym, co definiuje patologię w Twojej opinii?
  • Odpowiedz
@JuneJohn: Całe życie mieszkałem w domu jednorodzinnym, teraz po ślubie mieszkam w bloku (ale nie takim wielkim jak mury Minas Tirith) i dla mnie to jest dramat. Bez przerwy jakieś dźwięki, czy to daleki szum samochodów za oknem czy sąsiad z dołu, który za bardzo lubi łupanki, a to drący się niemowlak itd. itp. Jak tylko zarobię odpowiednio dużo kasy to spadam na wieś, nie dla mnie mieszkanie w mieście
  • Odpowiedz
@Grezerr: ja akurat mieszkanie w mieście cenię za to, że wszędzie jest blisko. Sklep pod nosem, siłownia, basen, ale tu nigdy nie ma ciszy, tu ciągle coś słychać i nie jest to szum lasu.
  • Odpowiedz
@JuneJohn: Kilkanaście lat mieszkalem w domu, teraz w mieszkaniu. Raczej nie wroce.

1. Domy w duzych miastach sa na zadupiach (o ile nie jestes miliarderem).
2. Brak wspolnej infrastruktury (place zabaw, sklepy, etc.).
3. Mega duzo dodatkowych kosztow, ktore w blokach sa male, bozkladaja sie na wszystkich (remonty dachu, elewacji, systemow grzewczych, itp.).
4. Wieczorem z dziewczyna do restauracji? Nieee... no chyba, że samochodem.

Halas? Najwiekszego halasu doswiadczylem w domu u
  • Odpowiedz
@d_kwi: tak szczerze to planuję w przyszłości spędzać zimę w mieszkaniu w mieście, a wiosnę i lato na wsi w domu. Jeszcze nie wiem jak to rozwiązać bo jednak pusty dom w zimie to problem, ale pomyślę nad tym.
  • Odpowiedz