Wpis z mikrobloga

Gadam z nową stażystką w mojej firmie. Bardzo fajna dziewczyna, level 19. Gadka się klei, ona w pewnym momencie mówi:
- Wiesz czego dowiedziałam się w zeszłym roku?
- Nie wiem?
- Że wróble to nie są małe gołebie
Ona naprawdę wierzyła, do 18 roku życia że wróble to są k*rwa małe gołebie...
Kurtyna opadła, minuta ciszy, wracamy do pracy :D

#pracbaza #logikarozowychpaskow #heheszki
  • 52
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 10
Ja do podstawówki myślałam ze krowa i koń to "para". Tzn krowa jest zawsze mamą, koń tatą i rodzą się z nich albo małe koniki albo krówki ()
  • Odpowiedz
@Variv: no jasne, X D, gołump akat prawie wróbel, zajebisty zart. Dobrze, że takie kobiety mają swoje odpowiedniki meskie z ktorym moga sie zrozumiec i- niestety rozmnozyc
  • Odpowiedz
@DMWN: mi typ kiedyś sprzedał info, że krew jest tak naprawdę niebiesko-zielona (bo przecież taki kolor ma ta płynąca w żyłach, którą widzimy przez skórę), a czerwona robi się dopiero po kontakcie z powietrzem (np przy zranieniu itp). XD
  • Odpowiedz
@antyanalogia: Chyba ci zburzę na nowo światopogląd, ale to co najczęściej nazywane jest dmuchawcem to jest mniszek lekarski, mlecz polny to trochę inna roślina.
Tak swoją drogą to jest całkiem sporo gatunków, które rozsiewają się w podobny sposób.
  • Odpowiedz