Wpis z mikrobloga

Mirki depresja to jednak **ujowa choroba. Jednym slowem UMIERAM ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Nikt mnie nie uprzedził, ze efekty odstawiania SNRI sa tak tragiczne. Od 3 dni praktycznie nie moge robic nic poza leżeniem. Mam ciagle zawroty glowy i nudności a do tego co chwile czuje jakby przeszywał mnie paraliżujący prąd. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Nic tylko wzywać śmieciarkę.
Pocieszcie chociaz plusem, bo takie objawy w najgorszym wypadku moga potrwac do miesiaca a za tydzien pierwszy dzien w nowej pracy. (,)
#wezsielecz #zalesie #przegryw i w sumie troche #zebroplusy
  • 151
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@raczej_schizotypal nie przesadzasz oby? To, że osoby z takim zaburzeniem też odstręczają choroby to nie oznacza, że każdy zdrowy, który też nie akceptuje pewnych chorób i chce się trzymać od osób z takimi chorobami z daleka jest chory XD
Dlaczego uważasz, że chorego psychicznie biorę za świra? Ziomeczku, ogar.
A tak właściwie to eot. Widocznie rozmowy z chorymi do niczego nie prowadzą.
  • Odpowiedz
@Kaplanka: Mirabelko, az sie wtrącę bo troche tutaj szufladkujesz. Tak samo moglabym powiedziec. Rozmowy ze zdrowymi, ktorzy nie wiedza jakie sa realia do niczego nie prowadzą ( ) Bo az sie poczulam tym urażona xD
  • Odpowiedz
@BzdziagwaLujka niepotrzebnie poczułaś się urażona, bo albo źle zrozumiałaś, albo nie napisałam tego dostatecznie zrozumiale.
Typ zarzuca mi nie prawdę, bo uroił sobie coś w głowie i od razu stwierdził, że to jego jest ta najprawdziwsza prawda.
W dodatku wymyślił sobie, że mogę być na coś chora, bo czegoś nie akceptuję.
W swojej pracy zdarza mi się mieć kontakt z chorymi psychicznie i z doświadczenia widzę, że nie warto wdawać się
  • Odpowiedz
@BzdziagwaLujka: powodzenia. Ja przez jakieś 10 miesięcy czułam jakby przechodził mi prąd przez rękę i cała drętwiała- zawsze w najmniej oczekiwanym momencie. Bóle głowy znacznie szybciej przeszły, chociaż czasami nawracają migreny, szczególnie gdy jestem przemęczona lub zestresowana. U mnie już 2,5 roku bez leków i mam nadzieję, że u Ciebie po tym wszystkim też już będzie dobrze.
  • Odpowiedz
@BzdziagwaLujka: z drugiej strony w systemie pracują w dużej mierze tacy ograniczeni (bez urazy @Kaplanka) ludzie jak nasza koleżanka. Stwierdzają chorobę psychiczną (a trzeba Ci wiedzieć, że oni lubują się stwierdzać schizofrenię na podstawie tego, że pacjent jest młodym mężczyzną)i odbierają ci w swoich głowach podmiotowość w kwestii choroby. Na tej podstawie musiałem pół roku uczęszczać na oddział dzienny by stwierdzili tylko, że jestem zdrowy (mój przypadek jest
  • Odpowiedz