Wpis z mikrobloga

@Tosiek14: Jak byłem w Anglii to poznałem małżeństwo po 40-tce, któremu z pracy musiałem zamawiać taksówkę, bo nie potrafili tego zrobić. W Anglii żyli ponad 10 lat, ja wtedy byłem dwa i angielskiego nauczyłem się dopiero na miejscu.
@lastro: @hakeryk2: Niestety, tacy ludzie naprawdę istnieją. Znam takich, co siedzą tu dziesięć lat, a dalej nie potrafią nawet się przedstawić. I nawet nie chcą się nauczyć odrobinę więcej angielskiego, bo "ja jestem Polakiem i mówię po polsku" XD
Poznałem też dziewczynę, też taką ocierającą się o patologię, która przyjechała do UK i zjechała po dwóch miesiącach. Powód? "Bo jak mi ta Angielka nadaje po angielsku, to ja się nie