Wpis z mikrobloga

Za drugim razem jest trudno ogarnąć, autor praktycznie przez cały cykl nic nie tłumaczy w typowy sposób tylko wrzuca cię w środek świata z wszystkimi postaciami, historią i magią.

Osobiście nie miałem w tym problemu, bo powiedziałem sobie walić to i popłynąłem z flow książki, ale wiele osób wkurza to że nic nie rozumieją co się dzieje, a autor wrzuca jeszcze więcej do kotła.

Osobiście jedne z moich ulubionych fantasy, po 1
@wsciekly_klapek_zawadiaka: Za każdym razem gdy widzę opinię o zagmatwaniu tej książki dziwię się. Przeczytałem ją raz i nie miałem problemów z załapaniem o co chodzi bazując na samej pierwszej części. Jestem absolutnie zakochany w tej książce i czekam z niecierpliwością na reedycję wszystkich części w twardych oprawach by przeczytać całość :)
@wsciekly_klapek_zawadiaka: Nie do końca. Erikson po prostu ładuje cię do świata, gdzie jakieś wydarzenia już miały miejsce i ich konsekwencją jest to co się dzieje na stronach książki. Ma czytelnika w nosie i nie pisze wprost, że wydarzenie A spowodowało B, a to z kolei C. Nie objaśnia też świata w taki sposób jak to robi np. Sanderson piszący o faunie i florze przez pare stron. To jak jest zbudowany świat