Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, rzecz sie dzieje w #uk - pracuje w biurze i ostatnio musialem natluc sporo nadgodzin zeby sie wyrobic. Chcialem sie spytac Was o opinie co sadzicie o zaistnialej sytuacji.

Ogolnie jestem wielkim przeciwnikiem nadgodzin i w tym przypadku zgodzilem sie bo mielismy luzne spotkanie w ktorym szef wyznal, ze jesli bedzie trzeba to nadgodziny sa do dyspozycji i sa dodatkowo platne (wczesniej mowilem, ze nie ma szans dokonczyc roboty w wyznaczonym czasie bez 16 godzinnych zmian). Skonczylo sie na ok dwoch tygodniach pracy od okolic 8 do 20 i okolo 20h w weekend. Na pysk szef mowi ok ok #!$%@? sorry ze musiales tyle pracowac wyslij mi maila z iloscia godzin i zobaczymy co da sie zrobic. Dodam ze atmosfera w robocie jest calkiem ok, nikt na nikogo nie wrzeszczy, bledy sa przyjmowane ze spokojem (w odroznieniu od poprzednich prac) i nie ma pod tym wzgledem na co narzekac.

Tak tez zrobilem - wymienilem ilosc godzin i po kilku minutach zaraz dostalem info, ze nadgodziny platne sa ale teraz jest w sumie zakaz na robienie nadgodzin od szefowstwa z gory (ostatnio rzekomo jakies problemy finansowe pojawily sie ze wzgledu na otwieranie zbyt wielu biur w calym kraju, a niewystarczajacej ilosci robot wygranych przez firme). Powiedzial ze albo nieoficjalnie bedzie trzeba wziac urlop za przepracowane nadgodziny albo sprobuje jeszcze cos zdzialac. Tydzien mija nic sie nie odzywa upomnialem sie znowu.

Tym razem dostalem maila z zalaczonym dyrektorem zespolu ktory brzmi jak ponizej:

Thanks XYZ

Apologies for the delay in responding.

We appreciate your hard work recently and the significant input from the X Team to hit our many deadlines. Some late evenings are necessary during busy periods and are usually not deemed overtime, although working weekends is excessive and we appreciate your commitment to delivering the project. Regarding overtime as I previously mentioned, all overtime (money) needed to be prearranged and unfortunately this is still the stance.

Therefore we need to come to an informal arrangement and you take a couple of days off at your convenience. Hopefully this is ok but please do let me know if you are not happy with this arrangement.


Teraz jaki mam problem - "nadgodziny wieczorne nie sa rozpatrywane jako nadgodziny bo czasem biznes tego wymaga zeby dluzej pracowac wieczorami by dostarczyc projekt na czas" O-o. Czy ja jestem jakis jebniety lub roszczeniowy czy to jest jakas #!$%@? akcja i januszowanie? Ciekawe jak oni by zareagowali jakbym przychodzil do roboty na 11 i mowil "no nie rozpatrujmy tego jako spoznienia bo takie rzeczy sie zdarzaja w celu zaopatrzenia pracownika w wystarczajaca ilosc snu"...

Jestem dosc krotko na rynku pracy i ogolnie lubie swoja robote ale nie na tyle, by narazac swoje zycie osobiste i relacje z zona i by siedizec jak opetany od 8 do 20 w robocie dzien w dzien i #!$%@? na mercedesa jakiegos Johna... Jak powinienem sie zachowac - morda na klodke i cieszyc sie ze mam robote ktora w gruncie rzeczy jest fajna (gdyby tylko nie te terminy) czy powinienem wyrazic niezadowolenie ktore tak naprawde do niczego nie doprowadzi?

#praca #pracbaza #korpo #korposwiat #uk #emigracja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 18
@AnonimoweMirkoWyznania: w UK jest to standard i bardzo czesto kontrakt zawiera takie enigmatyczne zdanie, ze ilosc godzin w tygodniu to X godzin plus godziny dodatkowe jezeli sa wymagane do osiagniecia okreslonej wydajnosci. I to jest legalne, nie beda za to placic.

Moja rada taka: nie pracuj nadgodzin. Po prostu po skonczonym czasie pracy idz do domu. Moze byc tak, ze zamknie ci to droge do awansu w firmie wtedy musisz to
ze ilosc godzin w tygodniu to X godzin plus godziny dodatkowe jezeli sa wymagane do osiagniecia okreslonej wydajnosci. I to jest legalne, nie beda za to placic.


@filozof900: na szczescie nie masz racji, to co piszesz to ilosc godzin pracujacych w tygodniu, ale jezeli w kontrakcie ma stawke godzinna (a nie roczna), to musza mu za kazda przepracowana godzine zaplacic stawke zdefiniowana kontraktem
@piwniczak: wszystko zalezy od kontraktu. bardzo czesto na moich kontraktach jest zapis, ze pierwsze 8 godzin jest placone X za godzine, czas dodatkowy nie jest platny ;) badums. a tak ogolnie to zalozylem, ze kolega pracuje na permie
@filozof900: Ale takie zapisy są nielegalne kontraktach w UK. Są tylko dwie możliwości albo płacą ci za nadgodziny - zapis w kontrakcie- albo odbierasz sobie nadgodziny jako urlop w innym terminie - zapis w kontrakcie. Nie można, zgodnie z prawem, dać wpis ze pracujesz od x do y, czas dodatkowy to nie jest płatny. Radziłbym ci żebyś się zorientował dokładnie w kontrakcie bo ktoś cie tu wykorzystuje :) Co do Opa,
OP: @filozof900 @11minutemail @piwniczak @Demoliton_hammer niestety ale jestem na permie jak filozof pisal. I tak mam ten #!$%@? zapis ktore standardowo wpisuja firmy - "160h w tygodniu i charakter pracy jest taki ze okazyjnie moga zdarzyc sie nadgodziny". Poki co mam chyba w branzy za malego expa zeby przejsc na kontrakt wiec prawdopodobnie troche sie jeszcze przemecze i moze za pol roku - rok czasu postaram sie przejsc na contract. W
OP: @motoinzyniere pytalem ale standardowa odpowiedz na twarz - albo platne albo odbior w postaci urlopu. Przez nadgodziny rozumialem tez te wieczorne, teraz okazuje sie ze nadgodziny to tylko w weekendy sa... No nic jeszcze troche sie najwyzej przemecze i wtedy poszukam czegos innego a na rozmowie na pewno uzyje zebranych doswiadczen.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Zkropkao_Na}
@AnonimoweMirkoWyznania a co zawierała Job Description jeżeli oczywiście masz do niej dostęp/zrobiłeś jakaś kopie ew. Ss lub też kontrakt? Czy jest jakaś wzmianka o o/t? Jeżeli masz salary to też może być to kwestia sporna - masz ustaloną stawkę roczną i wymagają od Ciebie spełnienia tego co jest wymagane.