Aktywne Wpisy
![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +18
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Piszę najpierw tutaj, w poniedziałek lecę rozmawiać z papugą ale chcę poznać opinie osób, które może przerabiały temat.
Posiadam psa z lękiem separacyjnym (3 letni). Pies niestety jest zwierzakiem "covidowym" tj. wychowywany od szczeniaka z osobą pracującą zdalnie (do teraz), który przez to nie był przyzwyczajony do długich rozstań z człowiekiem. Trenowaliśmy wyjścia symulowane na 10/15/30/60+ minut w formie treningu ale nie odwzoruje to normalnego wyjścia na 8h do
Piszę najpierw tutaj, w poniedziałek lecę rozmawiać z papugą ale chcę poznać opinie osób, które może przerabiały temat.
Posiadam psa z lękiem separacyjnym (3 letni). Pies niestety jest zwierzakiem "covidowym" tj. wychowywany od szczeniaka z osobą pracującą zdalnie (do teraz), który przez to nie był przyzwyczajony do długich rozstań z człowiekiem. Trenowaliśmy wyjścia symulowane na 10/15/30/60+ minut w formie treningu ale nie odwzoruje to normalnego wyjścia na 8h do
![Stulejman_Beznadziejny](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Stulejman_Beznadziejny_VjeJdxu6dw,q60.jpg)
Doszedłem do ściany w życiu i nie wiem co dalej. Szukam pomysłów. Mam prawie 26 lat i właśnie wróciłem z miasta TOP 5 mieszkać do mamy. Ostatni rok spędziłem w Gdańsku gdzie przeprowadziłem się za pracą. Ze względu na rosnące koszty wróciłem do mojej mamy mieszkać za darmo w mieście 200k ludzi. Zarabiam 5 000 netto. Nie mam dziewczyny, nie dostałem mieszkania od rodziców, jedyny plus to taki, że mogę pracować zdalnie
Półtora roku temu zmarł mój dziadek. Tata postanowił, że da jego osobiste rzeczy do trumny, w tym telefon komórkowy dziadka. Tak, dobrze się domyślacie - mama miała połączenie z tego numeru pięć dni temu. Wróciliśmy wczoraj z Mazur, dzisiaj sprawdziła ten zostawiony telefon (ma dwa). Oddzwoniła i normalnie był sygnał, ale zero odpowiedzi. Tata zadzwonił też ze swojego, ale po dwóch sygnałach rozłączył się, bo w sumie obawiał się rezultatu.
Moje pytanie brzmi: co tu się #!$%@?. To był telefon na kartę, stary model niedotykowy, co by dziadek ogarniał. Podejrzewaliśmy więc, że numer po 1,5 roku nieużywania wrócił do puli numerów. Ale w takim razie skąd połączenie do mamy?
Jest możliwość jakiegoś logicznego wytłumaczenia poza takim, że grabarz sobie skroił telefon i prank calla zrobił po półtora roku?
#telefony #creepy
Komentarz usunięty przez autora
Szukamy logicznego wyjaśnienia w internecie, a w tym czasie już telefonujemy na infolinię.
Lodówkę też zabrał?
Podaję linka artykułu zawierającego najsłynniejszy chyba taki przypadek klik
Zadzwoniliśmy na ten numer z innego numeru, który nie miał szans by być zapisany w tamtym telefonie, lecz po
Wołaj jak się dowiesz
@PrawieJakBordo: i to chyba niestety tłumaczy zagadkę...