#anonimowemirkowyznania Z każdym dniem usycham coraz bardziej. Dlaczego? Bo nie robie tego co kocham. Z jednej strony jestem "wygrywem" : cały czas się kształcę i rozwijam zawodowo Wiec pensja już nie mała ciagle rośnie, według niektórych mam bardzo ciekawy zawód, mam świetna dziewczynę z która się będę żenił za rok, urodziłem się przystojny i charyzmatyczny. Problem w tym, ze w ogóle mnie to nie urządza. Mógłbym tego wszystkiego nie mieć, ponieważ dla mnie się liczy tylko jedna rzecz, mianowicie moje artystyczne hobby, za które nie mogę się wziąć, bo dotychczasowe życie mnie dobija normalnością i niby jest looz, nie ma wyścigu szczurów, ale jestem wykończony i nie mam sił realizować swoich marzeń. W całej mojej rodzinie, od kilku pokoleń byli artyści z prawdziwego zdarzenia. Malarz, pisarz, poetka, z drugiej strony umysły ścisłe jak oficer wojskowy, wysokiej rangi dygnitarz, pilot, lekarz. Płynie we mnie dobra krew. Jestem świetnym materiałem by stworzyć coś pięknego, dobrego dla obywatela i ogólnie naszego kraju. Mam ambicje. Nie czuje tego drygu, bo to fajne i modne jak te wszystkie k---a podrabiance z Warszawy i Wrocławia, którzy jak chcą być artystami to albo zakładają profil na Fb z końcówka photography, albo robią jakieś c-----e timelapsy, śpiewają piosenki już wszystkim znane i zero w tym błysku i talentu, grają w teatrze jakieś beznadziejne role w kołku złożonym z debili prosto ze Starbucks i jaraja się horrorami z lat k---a 20. Ja to po prostu czuje, wiem, ze jakbym się wziął za "te sprawy" usłyszelibyście o mnie wszyscy, byłbym gwiazda światowego formatu. Ale nie mam na to siły, chociaż ambicje mam wielkie. Czasami sobie marze, szczególnie jak jestem sam w domu, jakby to było, jakbym poszedł ta droga, która kocham, a nie ta która się wydaje najwygodniejsza. placze wtedy. ( ͡°ʖ̯͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania taki z Ciebie artysta jak z koziej d--y traba skoro dla Ciebie szczyt ambicji to napisanie na mirko zali pod anonimowymi nawet mi Cie nie zal
@AnonimoweMirkoWyznania: Na początku przeczytałem to pobieżnie i zrozumiałem, że twoim marzeniem jest prowadzenie hodowli szczurów - byłoby to całkiem śmieszne i kazałbym ci od razu rzucać wszystko, by się tym zająć
Ja to po prostu czuje, wiem, ze jakbym się wziął za "te sprawy" usłyszelibyście o mnie wszyscy, byłbym gwiazda światowego formatu. Ale nie mam na to siły, chociaż ambicje mam wielkie. Czasami sobie marze, szczególnie jak jestem sam w domu, jakby to było, jakbym poszedł ta droga, która kocham, a nie ta która się wydaje najwygodniejsza. placze wtedy.
Pomysł pozytywnie - mnóstwo artystów, uznanych , zaczynało karierę późno. Może w tobie krew pełna temperamentu tu musi się zagotować i trzeba na to czasu?
Z każdym dniem usycham coraz bardziej. Dlaczego? Bo nie robie tego co kocham. Z jednej strony jestem "wygrywem" : cały czas się kształcę i rozwijam zawodowo Wiec pensja już nie mała ciagle rośnie, według niektórych mam bardzo ciekawy zawód, mam świetna dziewczynę z która się będę żenił za rok, urodziłem się przystojny i charyzmatyczny.
Z każdym dniem usycham coraz bardziej. Dlaczego? Bo nie robie tego co kocham. Z jednej strony jestem "wygrywem" : cały czas się kształcę i rozwijam zawodowo Wiec pensja już nie mała ciagle rośnie, według niektórych mam bardzo ciekawy zawód, mam świetna dziewczynę z która się będę żenił za rok, urodziłem się przystojny i charyzmatyczny. Problem w tym, ze w ogóle mnie to nie urządza. Mógłbym tego wszystkiego nie mieć, ponieważ dla mnie się liczy tylko jedna rzecz, mianowicie moje artystyczne hobby, za które nie mogę się wziąć, bo dotychczasowe życie mnie dobija normalnością i niby jest looz, nie ma wyścigu szczurów, ale jestem wykończony i nie mam sił realizować swoich marzeń. W całej mojej rodzinie, od kilku pokoleń byli artyści z prawdziwego zdarzenia. Malarz, pisarz, poetka, z drugiej strony umysły ścisłe jak oficer wojskowy, wysokiej rangi dygnitarz, pilot, lekarz. Płynie we mnie dobra krew. Jestem świetnym materiałem by stworzyć coś pięknego, dobrego dla obywatela i ogólnie naszego kraju. Mam ambicje. Nie czuje tego drygu, bo to fajne i modne jak te wszystkie k---a podrabiance z Warszawy i Wrocławia, którzy jak chcą być artystami to albo zakładają profil na Fb z końcówka photography, albo robią jakieś c-----e timelapsy, śpiewają piosenki już wszystkim znane i zero w tym błysku i talentu, grają w teatrze jakieś beznadziejne role w kołku złożonym z debili prosto ze Starbucks i jaraja się horrorami z lat k---a 20.
Ja to po prostu czuje, wiem, ze jakbym się wziął za "te sprawy" usłyszelibyście o mnie wszyscy, byłbym gwiazda światowego formatu. Ale nie mam na to siły, chociaż ambicje mam wielkie. Czasami sobie marze, szczególnie jak jestem sam w domu, jakby to było, jakbym poszedł ta droga, która kocham, a nie ta która się wydaje najwygodniejsza. placze wtedy. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#zalesie #smutek #pasja #hobby #sztuka #problemypierwszegoswiata #przegryw #milosc #milosc #piekno
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
Hołdys, przestań...
@AnonimoweMirkoWyznania: Ileż to już razy w myślach osiągałem wszystko... ( ͡º
Pomysł pozytywnie - mnóstwo artystów, uznanych , zaczynało karierę późno.
Może w tobie krew pełna temperamentu tu musi się zagotować i trzeba na to czasu?
@AnonimoweMirkoWyznania: i pisze na portalu z smiesznymi obrazkami no way dude
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora