Wpis z mikrobloga

@kendi: ja kiedys na trasie wroclaw - lodz dojechalismy do ronda, wrzucilem z automatu najwiekszy blacik z tylu i nie ogarnalem ze mialem duzy z przodu. tak zablokowalem lancuch ze ani sie nie obracal ani nie dal sie zrzucic, trzeba bylo demontowac przerzutke na srodku ronda XD