Wpis z mikrobloga

@mikomaz: To jest praktyczne ale faktycznie zalatuje troche taka k---a z taniego burdelu dlatego np amerykanscy policjanci poszli po rozum do glowy i maja specjalne gumy w spodniach ktore tworza tarcie/trzymaja koszule.
  • Odpowiedz
@mikomaz: polecam, zona mi kupila i zalozylem raczej niechetnie ale szybko sie przekonalem, ze warto, mega komfort i nie trzeba co 5 minit poprawiac koszuli. Troche obciachowo wyglada jak sciagniesz spodnie ale jesli masz stala partnerke to nie problem :)
  • Odpowiedz
@mikomaz: Mam takie przyczepiane do skarpetek i jak odpowiednio się wyreguluje naciągnięcie do długości koszuli to nic nie przeszkadza, jest wygodnie i nie widać ich w ogóle. Wydaje się głupie ale naprawdę działa i jest chyba najlepszym rozwiązaniem na wypadającą koszulę
KitisTitis - @mikomaz: Mam takie przyczepiane do skarpetek i jak odpowiednio się wyre...
  • Odpowiedz
@mikomaz: mam te przypinane do skarpet i bardzo polecam, nie zakładam już koszuli bez gartersów. Tylko nie zapinaj ich na wprost po boku, klamerka która idzie na skarpetę zapinaj bardziej z przodu albo od wewnątrz, wtedy guma nie poszerzy Ci sztucznie nogi :)
  • Odpowiedz
@TurboDynamo: Nie widać tego wcale.

@piotrrs11: Mam z krodylkami i wszystko zależy od materiału koszuli. Cienkie, śliskie koszule utrudniają trzymanie się krokodylków. W dodatku moje po roku już nieco się poluzowały więc czasem jeden czy dwa puszczą w ciągu dnia jak są zbyt napięte paski.
  • Odpowiedz
@loczyn: Nie gumy tylko paski z haczykami (coś a'la rzep) które wczepiają się z jednej strony w spodnie a z drugiej w koszulę. To się nazywa ShirtLock i jest w miarę skuteczne ale potrafi uszkodzić delikatniejsze (cieńsze) koszule.
  • Odpowiedz