Wpis z mikrobloga

Ostatnio nachodzi mnie smutna refleksja mojej egzystencji, ktora sprowadza sie do faktu, iż w domu mieszkam jak w hotelu. Mam tylko nadzieje że to nie pracoholizm a jedynie rodzaj takiej a nie innej pracy a pracuje w gastro na dwie, niepelne zmiany...

#gorzkiezale #pracbaza #praca
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@szperacz: zle.ujelam to we wpisie. W pracy mamy dwie zmiany i na różne pory chodze, tj albo rano albo popo tyle ze to nie jest od 14-20 tylko 12-20, w tym sensie niepelna zmiana. Najnizszej nie mam, i sa premie dosc spore ale jest #!$%@?
@Wostok: czuje ze zycie mi zwyczajnie ucieka, najlepszy czas
  • Odpowiedz
@cirilla1989: No ok, a czy szukasz innej pracy? Czy jedynie rozpaczasz nad tym co masz? Nie wiem jakie sobie postawiłaś cele w życiu, ale według mnie praca w grastro to raczej powinna być praca dorywcza albo przejściowa.
  • Odpowiedz
@szperacz: sęk w tym że finansowo ta praca mi sie opłaca ale mam ochote to jebnac i najlepiej wyjechac. Z drugiej str nie znajde lepiej platnej pracy na tym etapie co jestem, chyba sama sie zamotalam i nie wiem juz sama co mam zrobic
  • Odpowiedz
@cirilla1989: Finansowo może Ci się opłaca bo zapierniczasz jak oszalała. Pracuje się po to żeby żyć, a nie żyje po to by pracować. Zbierz się do kupy i coś zmień w swoim życiu. Uwierz, że mogłabyś pracować lżej i ambitniej. Może nawet na początku za mniejszą kasę, ale czasem trzeba zrobić mały krok do tyłu zanim zrobisz ogromny do przodu.
  • Odpowiedz
@szperacz: no i chyba tu sęk bo ja juz zaczelam żyć po to by pracować. Zanim zaczęłam w ogole pracować, przyrzeklam sobie aby pieniadze mnie nie zmienily, aby nie byc jednym z tych przyslowiowych szczurow w wyscigu i teraz co raz czesciej te slowa krążą mi w glowie bo sie zatracilam w wygotnictwie. Dzisiaj w pracy tłukła mi sie jedna mysl, że stać mnie na więcej.

Masz racje, trzeba czasem
  • Odpowiedz