Wpis z mikrobloga

@shalisek: Straszenie mnie to #!$%@?ło, tak jak by nie dało się tego zrobić elektronicznie jakąś wewnętrzną web apką. Pracownik administracyjny zaznaczył by u pani w dziekanacie że student nr x-xxx-xx ma coś zaległego ale nie, trzeba zapierdzielać po całym mieście i wydziałach...
  • Odpowiedz
@samuraj24 mojemu kumplowi też kiedyś zginął index w dziekanacie. Znalazł się kilka tygodni później,w tym samym dziekanacie. Hrabia dziekan podłożył pod nogę biurka bo mu się chwiało. True story...
  • Odpowiedz
@el009: Ja miałem taką sytuację na agh..
Egzamin baba cie wpuszcza na salę po legitymacji i odchacza na liście. Potem wyniki do starosty trafiły. No jestem na liście że zdany. Koniec sesji letniej a starosta do mnie dzwoni, że czemu nie pisałem egzaminu z tego przedmiotu - ja mowie ze przeciez pisałem przeciez jestem na wynikach itp, przeciez wpuszczala po liscie z legitkami. Niewiem idz sobie to wyjasnij z prowadzaca. No
  • Odpowiedz
@shalisek: pamiętam, jak podpis musiał być z biblioteki czy oddałem wszystkie ksiażki i zapłaciłem kary, a było 1 zł za dzień nie oddania ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@shalisek: kto Testimony of Fate zrobil, temu zadne podbijanie obiegowek nie straszne.
Choc i w jednym, i w drugim przypadku w niektorych miejscach bylem po raz pierwszy...
  • Odpowiedz
ciekawe co będzie na koniec XDDD


@Madridista98: zrobiłem to samo. Będzie info, że nie zalegasz z książkami. Pani tylko wspomniała, że nawet nie aktywowałem konta wiec nie było ani wypożyczeń ani zaległości ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@shalisek #!$%@? publiczne uczelnie to dalej żyją w chlewie xDDDDDD obiegówke u siebie zrobiłem jednym klikiem przecież do absurd żeby student się z tym #!$%@?ł kiedy szkoła ma wszystkie informacje w systemie, a jeśli nie ma to nawet jej nie rób bo skończyłeś zacofana ścierwo uczelnie i twoja wiedza pewnie jest na podobnym poziomie jak jej zinformatyzowanie xD
  • Odpowiedz