Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mirabelki mam problem:
Jestem stulejarzem w masce normika. Na początku maja zgodziłem się pójść na ślub i wesele jako osoba towarzysząca koleżanki, która jest świadkową na tymże ślubie. Ślub jest pod koniec lipca (28). Zupełnie nie przewidziałem tego, że w międzyczasie zwiążę się z kimś, no ale od ponad tygodnia mam dziewczynę. Miłość jak sraczka i takietam.
Moja dziewczyna nie wie o tym weselu, a koleżanka z którą mam na nie iść, nie wie, że mam aktualnie dziewczynę.
Obudził się we mnie stulejarz i kurna mania, nie wiem co robić. Gdybym to czytał jeszcze miesiąc temu, pomyślałbym, że to srogi bait, ale życie pisze posrane scenariusze. Chcę zachować się jak na faceta przystało i przede wszystkim być szczery ale czy jest sens prosić moją dziewczynę o pozwolenie i ewentualnie sobie nagrabić już na starcie, czy po prostu wystawić koleżankę od wesela na trzy tygodnie przed ślubem, a może niech któraś Mirabelka się wypowie czego oczekiwałaby od swojego faceta w takiej sytuacji. Pewnie dla wielu z was oczywiste jest co powinienem zrobić, a ja chyba muszę wyhodować sobie jaja, ale to potrwa trochę czasu.
Drogie Bravo pomusz
#anonimowemirkowyznania #zwiazki #logikaniebieskichpaskow #pytanie #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 11